To już 38. rocznica śmierci bp. Wilhelma Pluty

Krzysztof Król

|

Gość Niedzielny

publikacja 21.01.2024 13:01

Wprawdzie dopiero juro przypada 38. rocznica śmierci sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty, ale diecezjalne obchody i modlitwa o beatyfikację odbyły się dzisiaj w katedrze.

To już 38. rocznica śmierci bp. Wilhelma Pluty Mszę św. poprzedziła modlitwa o beatyfikację sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty, którego grób znajduje się przy wejściu do katedry. Krzysztof Król /Foto Gość

Mszy św. przewodniczył biskup senior Paweł Socha. Koncelebrowali ją bp Tadeusz Lityński, biskup pomocniczy Adrian Put oraz wielu kapłanów z całej diecezji.

Kazanie tego dnia wygłosił ks. Wojciech Oleśków, który jest dyrektorem Instytutu Biskupa Wilhelma Pluty w Gorzowie Wlkp., który podkreślił, że słowo Boże prowadzi nas do prawdy o naszym powołaniu. - Jest ona dla nas niezgłębioną tajemnicą. W słowie Boga mogę doświadczyć zaproszenia. To słowo ma moc, ono mnie kształtuje, tworzy ze mną relację. Ono sprawia, że mogę poznawać siebie, swoje słabości - podkreślił ks. Wojciech.

Na zabrakło także odniesień do nauczania sługi Bożego bp. Pluty. - Biskup prosił o troskę o modlitwę i życie duchowe wobec trudności i pośpiechu życia. Jest to dbałość o rozmodlenie, jeśli chce się być zwiastunem wiary u innych. Teologia ma być uprawiana na klęczkach. Chodzi o modlitwę obejmującą całego człowieka, która angażuje serce i umysł - mówił kaznodzieja.

- Mówić o Bogu może tylko ten, kogo Bóg dotknął i rozszerzył jego rozeznanie. Wiara ujawnia swoją treść, gdy ją głosi człowiek, który nie tylko dokonał nad nią refleksji, ale doświadczył jej pełni w życiu modlitewnym. To na modlitwie rozpoznajemy ten głos Boga. W relacji z żywym Bogiem możemy rozpoznać misję, do której wzywa nas Bóg - dodał.

Kaznodzieja przypomniał także, że człowiek poznaje również przez spotkanie. - Głoszenie słowa wymaga indywidualnego oddziaływania. Biskup Pluta przypominał, że w Kościele potrzebne są małe grupy, aby był możliwy bliższy kontakt z konkretną osobą. Wtedy dokonuje się przekaz tego, czego człowiek sam doświadczył w dziele wiary - mówił ks. Oleśków.

Na zakończenie kaznodzieja przypomniał, że jeśli spotkamy się z Jego słowem, odkryjemy drogę nawrócenia i powołania. - Biskup Wilhelm również to zauważał. Wiedział, że kiedy rozwijamy się duchowo, jest to widoczne w naszym powołaniu - przypomniał kaznodzieja. - Możemy je nieustannie odnawiać. Na nowo odkrywać ten dar i łaskę. Jesteśmy dzisiaj zaproszeni do tego, aby wrócić do źródła swojego powołania. Przypomnieć sobie ten decydujący moment, wrócić do tego doświadczenia - dodał.

Tego samego dnia podczas Mszy św. we wszystkich parafiach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej rocznica śmierci bp. Pluty zostanie wspomniana poprzez dodanie do modlitwy powszechnej wezwania z intencją o jego rychłą beatyfikację.

Wilhelm Pluta urodził się 9 stycznia 1910 r. w Kochłowicach k. Katowic. W 1934 r. otrzymał święcenia kapłańskie i podjął pracę duszpasterską, najpierw jako wikariusz, a następnie jako proboszcz. Równolegle kontynuował studia, które uwieńczył w 1947 r. obroną pracy doktorskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim. 4 lipca 1958 r. został mianowany biskupem dla ordynariatu gorzowskiego. Po utworzeniu w 1972 r. przez papieża Pawła VI diecezji gorzowskiej został jej pierwszym biskupem. Wyróżniał się wielką gorliwością w sprawowaniu posługi biskupiej. 22 stycznia 1986 r. zginął w wypadku samochodowym w Przetocznicy niedaleko Krosna Odrzańskiego. 9 września 2015 r. zakończył się diecezjalny etap jego procesu beatyfikacyjnego. Obecnie sprawa jest rozpatrywana przez watykańską Dykasterię ds. Kanonizacyjnych.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.