Na co dzień pomagają stanąć na nogi osobom w kryzysie bezdomności, dlatego każde wsparcie ich codziennego funkcjonowania jest bezcenne.
Fundacja Biedronki pomogła w organizacji wieczerzy wigilijnej.
Krzysztof Król /Foto Góść
Mowa o schronisku aktywizującym dla bezdomnych mężczyzn prowadzonym przez Caritas w Żukowicach, któremu patronuje św. siostra Faustyna Kowalska. Tym razem z pomocą przyszła Fundacja Biedronki, a konkretnie program „Żywnościowy SOS”. Zakwalifikowane do niego organizacje otrzymały wsparcie finansowe w formie e-kodów do wykorzystania na zakupy w sieci sklepów Biedronka. – W ramach projektu otrzymaliśmy e-kod na zakupy o wartości 25 tys. złotych – wyjaśnia Tomasz Matuszak, kierownik żukowickiego schroniska. – Za te pieniądze kupiliśmy rzeczy, bez których nie może funkcjonować dom, jak chociażby papier toaletowy, środki czystości, chemię gospodarczą, żywność z długim terminem ważności czy produkty potrzebne do przygotowania codziennych posiłków. To dla nas ogromna pomoc w codziennym działaniu, a dzięki zaoszczędzonym pieniądzom możemy nie tylko wzbogacić nasze posiłki, ale także zakupić niezbędne rzeczy do naszego domu – dodaje.
Dzięki temu wsparciu podczas ostatnich świąt Bożego Narodzenia każdy z mieszkańców otrzymał także prezent. Wzruszenia nie krył 76-letni pan Józef. – To były prawdziwie rodzinne święta. Człowiekowi od razu lżej, gdy ktoś mu pomoże. Dziękujemy za okazane serce – podkreśla jeden z 18 mieszkańców placówki.
Schronisko zapewnia osobom bezdomnym nie tylko całodobowy wikt i opierunek, ale przede wszystkim pomoc w wyjściu z trudnych sytuacji życiowych oraz w powrocie do samodzielności. – To przede wszystkim placówka o charakterze aktywizującym. Stąd panowie mają wsparcie terapeuty, pracownika socjalnego, radcy prawnego, doradcy zawodowego, a także coacha kuchennego – wyjaśnia kierownik. – Wszystko po to, aby pomóc naszym mieszkańcom wyjść z kryzysu bezdomności – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.