Trzy dni przed przyjęciem pierwszych pacjentów nowoczesny budynek mogli oglądać wszyscy chętni, a tych były prawdziwe tłumy. Inwestycja kosztowała ok. 22 mln złotych, w tym blisko 11 mln z Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład, pozostała kwota to środki z budżetu miasta Głogowa. Dodatkowo Fundacja Hospicjum Głogowskie dzięki ogromnej pracy wolontariuszy zebrała na wyposażenie 3 mln złotych. – Ten obiekt nazywam i będę nazywał pomnikiem głogowskiego wolontariatu – podkreślił Rafael Rokaszewicz tuż przed otwarciem, a prezes Fundacji Hospicjum Głogowskie Aleksandra Glińska dodała: – Chodzi o ten ruch społeczny, który powstał, i o ten fenomen. Tym bardziej że śmierć nie jest medialna.

Tego dnia sami wolontariusze oprowadzali mieszkańców po budynku. Społecznicy, którzy przez lata kwestowali, nie zamierzają zawieszać działalności. Wielu z nich podejmie wolontariat przy łóżku pacjentów. – Będę przychodziła raz lub dwa razy w tygodniu do chorych, aby ich odwiedzić i porozmawiać, po prostu być, bo to niesłychanie ważne – podkreśla Alicja Kott.

Mało kto przez lata nie dorzucił się do zbiórki albo nie był wolontariuszem. – Mam nadzieję, że ten zapał się utrzyma, bo to miejsce wymaga nieustającego wsparcia. Na nas hospicjum na pewno może liczyć – podkreśla Wojciech Janisio, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Jana Pawła II, które od lat wspiera inicjatywę.

Takich zapewnień jest znacznie więcej. – Planujemy dalej współpracować z hospicjum. Jak możemy, tak pomożemy – zapewniają Aleksandra, Mikołaj i Adam z Młodzieżowej Rady Powiatu Głogowskiego.