Szpital, hospicja, domy opieki, parafie, a nawet prywatne mieszkania – to miejsca, w których 11 lutego biskupi odwiedzili chorych.
Msza św. z udzieleniem sakramentu namaszczenia.
Krzysztof Król /Foto Gość
Biskup Tadeusz Lityński udał się do parafii pw. MB Gromnicznej w Kożuchowie, gdzie odprawił Mszę św., podczas której wraz z kapłanami udzielił sakramentu namaszczenia chorych. – Największym trądem świata jest brak miłości – podkreślił w homilii, odnosząc się do tegorocznego hasła Światowego Dniach Chorego: „Nie jest dobrze, by człowiek był sam”. – Tylko w relacji można doświadczyć, jak ta miłość jest cudowna, jak uzdrawia w pierwszej kolejności nas samych, a później tych, do których Pan nas posyła – dodał.
Wiedzą o tym dobrze mieszkańcy tutejszego Domu Pomocy Społecznej, których odwiedził wcześniej pasterz diecezji. – Cieszymy się bardzo, że ksiądz biskup przyjechał specjalnie do nas – podkreśla Alicja Skowrońska. – Drugi człowiek to najlepsze lekarstwo – dodaje.
Biskupowi towarzyszyli klerycy WSD w Gorzowie Wlkp. – Do osób chorych i cierpiących będziemy posłani w przyszłości i to jest dobre miejsce uczenia się miłości – podkreśla kl. Jan Siemaszko.
W intencji chorych modlono się w całej diecezji. Bp Adrian Put odprawił Mszę św. w kaplicy głogowskiego szpitala i odwiedził nowo otwarte hospicjum. Natomiast bp Paweł Socha sprawował Eucharystię w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela, a potem odwiedził hospicjum.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.