I Głogowskie Dni Trzeźwości

Krzysztof Król

|

Gość Niedzielny

publikacja 24.02.2024 18:10

- Wiara daje nam ten sam wzrok, którym patrzy Bóg! Wiara widzi dobro, które może stać się fundamentem ogromnej przemiany! - mówił bp Tadeusz Lityński do uczestników I Głogowskich Dni Trzeźwości.

I Głogowskie Dni Trzeźwości Wydarzenie odbyło się po raz pierwszy, ale jak podkreślają organizatorzy, nie po raz ostatni. Krzysztof Król /Foto Gość

Obchody Głogowskich Dni Trzeźwości rozłożono na trzy dni. Wczoraj, 23 lutego, w Miejskim Ośrodku Kultury odbyło się spotkanie profilaktyczne dla młodzieży pod hasłem: "Wciągnij życie". Dziś była najpierw Msza św., potem marsz pod hasłem: "Wolność od... Wolność dla...", a w końcu spotkanie w Miejskim Ośrodku Kultury z gospodarzem telewizyjnego programu "Ocaleni" - Rafałem Porzezińskim oraz koncert Leszka Dyblika. Jutro ostatni dzień, ale już nie w Głogowie, a w sanktuarium Matki Bożej Jutrzenki Nadziei. Tam na godz. 13.00 zaplanowano Mszę św., a po niej występ Piotra Nagiela - wokalisty, kompozytora i terapeuty uzależnień.

Dziś uczestnikom spotkania towarzyszył bp Tadeusz Lityński, który na wstępie homilii podziękował za organizację I Głogowskich Dni Trzeźwości. - Szczególne podziękowanie kieruję do pana Tadeusza Machowskiego. Dziękuję, że w programie jest również miejsce na modlitwę. Z jednej strony dziękujemy za ocalenie i opiekę, ale też ośmielamy się prosić o ratunek dla zagrożonych chorobą i skuteczną pomoc chorym - mówił bp Lityński.

Troska o trzeźwość, jak zauważył kaznodzieja, była i będzie ważnym aspektem działalności Kościoła. - Brak trzeźwości, to prosta droga do utraty Bożej obecności i do ciężkiego grzechu. Kościół nie może o tym milczeć. Nie możemy godzić się z tym, że tak wiele sióstr i braci traci więź z Bogiem, traci łaskę uświęcająca - mówił biskup. - Nie dziwimy się zatem, że Kościół zajmuje się trzeźwością. Jedynie ludzie trzeźwi są w stanie żyć w wolności dzieci Bożych, wolności do dobra i do stawania się świętymi, czyli coraz bardziej podobnymi do samego Boga - dodał

W dalszej części homilii pasterz diecezji przypomniał, że nawrócenie nie jest wyzbyciem się swojej wolności, ale życiem zgodnym z własną tożsamością, czyli przyjęciem Ewangelii do swojego serca. - Choć może w pierwszej kolejności wydaje nam się czasem, że droga przykazań czegoś nas pozbawia, to tak naprawdę jest zawsze drogą obdarowania, przyjęcia tego, co Bóg w swojej miłości ma dla nas - mówił biskup. - Za nimi zawsze stoją konkretne obietnice Boga, by jeszcze bardziej doświadczyć Jego bliskości w naszym życiu - dodał.

Ewangelia prowadzi nas do kazania na Górze, w którym Jezus zaprasza do miłości nieprzyjaciół. - Przykazanie miłości nieprzyjaciół to w pierwszej kolejności prawda o tym, jaki Bóg jest wobec nas, jak cudowna jest Jego miłość. Pięknym darem nieba jest to słowo dla wielu z Was, którzy na pewnych etapach swojego życia bardzo się pogubiliście, popadając w zgubne szczęście używek - zauważył kaznodzieja. - Jezus dziś pokazuje, że Bóg nigdy nie wyrzeka się swoich dzieci, nawet jeśli złe jest ich postępowanie. On jest wierny swoim dzieciom, nawet jeśli postępują inaczej niż by oczekiwał! To cudowna optyka nie tylko na Wasze życie, ale także na tych, do których dziś Pan was posyła jako świadków wyjścia z niewoli używek. Wiele osób potrzebuje doświadczenia bezinteresownej miłości, spojrzenia nie wykluczającego, poniżającego, ale podnoszącego - dodał.

Wiara pomaga nam zobaczyć siostrę i brata. - Wiara daje nam ten sam wzrok, którym patrzy Bóg! Wiara widzi dobro, które może stać się fundamentem ogromnej przemiany! Takiego wzroku nam wszystkim pragnie udzielić Bóg właśnie w tej Eucharystii! - podkreślił biskup na zakończenie.

Głogowskie Dni Trzeźwości odbyły się pod patronatem prezydenta Głogowa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.