Modlitwa, apele, marsze, a nawet biegi – tak w regionie uczczono Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
W uroczystości wzięli udział żołnierze z 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego z Czerwieńska.
Krzysztof Król /Foto Gość
WWinnym Grodzie uroczystości 1 marca rozpoczęły się od Mszy św. w konkatedrze pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Dzięki ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych zachowujemy żywą pamięć i naszą modlitwą wspieramy tych Polaków, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie chcieli dać się zniewolić sowieckiej propagandzie, nie porzucili nadziei na wolną i niepodległą Polskę – mówił biskup.
Po modlitwie uczestnicy przeszli pod pomnik Żołnierzy Wyklętych na pl. mjr. Adama Lazarowicza. Tam odbyły się dalsze uroczystości z ceremoniałem wojskowym, w których uczestniczyli mieszkańcy, środowiska kombatanckie, poczty sztandarowe, przedstawiciele służb mundurowych i władze lokalne. – Mam wewnętrzną potrzebę, aby tego dnia stanąć przed Bogiem na modlitwie i upamiętnić dawne czasy. Oby to się już nigdy nie powtórzyło – podkreśla Wanda Skorulska, prezes Stowarzyszenia Pionierów Zielonej Góry.
Ale nie tylko starsze pokolenie pamięta o tym dniu. Co roku jest sporo harcerzy. – Jesteśmy tu, aby upamiętnić osoby, które poświęciły się dla naszego kraju. Chcemy, aby harcerze mogli poznać ich losy i to, co zrobili dla Polski, aby ta historia przetrwała jak najdłużej – wyjaśnia Jarosław Zasadzki, drużynowy 9 ZDH „Dukt-Zawisza”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.