Ważna kropka na końcu zdania

„Ja chcę uratować życie każdego człowieka, który został stworzony dla nieba” – te słowa dr Wandy Półtawskiej rozpoczęły 18 kwietnia uroczystość na cmentarzu w Niegosławicach.

Pomnik Życia – powstały z inicjatywy Stowarzyszenia Forum Pamięci Niegosławice – odsłoniły córki przyjaciółki Jana Pawła II.
Krzysztof Król /Foto Gość

Chodzi o odsłonięcie Pomnika Życia, który ma upamiętniać dzieci zmarłe przed urodzeniem, ale też wspomnianą obrończynię życia. A jest o czym przypominać! Była przecież więźniarką niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego, została cudownie wyleczona z raka, była doktorem psychiatrii i przyjaciółką Jana Pawła II. Tym razem nie chodziło jednak tylko o przywołanie życiorysu, ale przede wszystkim ukazania misji jej życia. – Misji, która zaczęła się w czasie II wojny światowej w obozie koncentracyjnym Ravensbrück – podkreśla Arkadiusz Szlachetko, prezes Stowarzyszenia Forum Pamięci Niegosławice. – W tym piekle ta młoda dziewczyna podjęła kilka ważnych decyzji, którym potem była wierna. Tam postanowiła, że po wojnie, jeśli dane jej będzie przeżyć, zostanie lekarzem. Ale również tam, widząc, jak niemiecki esesman wrzuca do pieca krematoryjnego noworodka, postanowiła, że jeżeli przeżyje to piekło, zrobi wszystko, aby już żadne dziecko nie zostało zabite. I temu postanowieniu była wierna przez całe życie – dodaje.

Dla mnie to bohaterka

Co ciekawe, pomysł pomnika w Niegosławicach zrodził się w dzień pogrzebu dr Wandy Półtawskiej. – Stałem na krakowskim Rynku przed kościołem Mariackim, gdzie miały się odbyć uroczystości. Była jeszcze chwila do rozpoczęcia, ale już przyjechał karawan z trumną. Zobaczyłem turystów patrzących na nekrolog i sprawdzających w telefonach, o kogo chodzi – wspomina Arkadiusz Szlachetko, prezes fundacji. – To mnie wręcz wbiło w tę kostkę brukową. Wiedziałem, że muszę coś zrobić, aby przynajmniej w mojej małej ojczyźnie nikt nigdy nie zastanawiał się, kim była ta wyjątkowa osoba – dodał.

Wydaje się, że mu się to udaje, bo do Stowarzyszenia Forum Pamięci Niegosławice należą też nauczyciele i na uroczystości pojawiło się wielu uczniów okolicznych szkół, którzy na lekcjach dużo się dowiedzieli o dr Półtawskiej. – Poznawaliśmy nie tylko jej biografię, ale oglądaliśmy różne filmy i wywiady – wyjaśnia Liliana Sidorowicz, polonistka ze Szkoły Podstawowej w Gościeszowicach.

Potwierdzają to uczniowie, wdzięczni za te lekcje. – Dowiedzieliśmy się, że była więziona w obozie koncentracyjnym i mimo tego wszystkiego, co przeżyła, pozostała dobrym człowiekiem. Dla mnie to bohaterka – podkreśla Hania z VII klasy.

Kocham Cię, człowieku

Pomnik odsłoniły córki dr Wandy Półtawskiej, które podkreślają, że takie miejsca są potrzebne, aby przypominać ludziom, że życie każdego człowieka powinno być chronione od poczęcia do śmierci. – Moja mama walczyła o to przez całe życie, bo po obozowych przejściach dobrze wiedziała, jaką wartość ma każde ludzkie istnienie – podkreśla Anna Półtawska-Dadak.

Specjalnie do Niegosławic przyjechał także ks. Tomasz Kancelarczyk z Fundacji Małych Stópek ze Szczecina, który poznał obrończynię życia przed 20 laty. – Pięknie patrzyła na każdego człowieka, to stanowiło o jej pięknym życiu – zauważa ks. Kancelarczyk. – Potrafiła wyjątkowo patrzeć na nienarodzonych. To wciąż nasz problem, że tak nie umiemy. Kiedyś jedna z osób nieprzychylnych wartości życia od poczęcia powiedziała: „Nie rozmawiajmy o tym, co jest mniejsze niż kropka na końcu zdania”. Nieświadomie zwróciła uwagę na coś bardzo ważnego. Wanda Półtawska potrafiła w tej kropeczce dojrzeć wielkość życia człowieka. A ta kropka to część wyjątkowego zdania od Pana Boga: „Kocham Cię, człowieku” – dodał.

Nie o pogodzie

Pomysłodawca budowy pomnika też miał okazję spotykać osobiście dr Wandę Półtawską w ostatnich pięciu latach jej życia. – To były zawsze niesamowite spotkania, z których wychodziło się z głową pełną myśli. Nie były to rozmowy o pogodzie – podkreśla pan Arkadiusz. – To były bardzo konkretne rozmowy i przesłania dla nas wszystkich. Większość tych słów wyrażała troskę o życie drugiego człowieka, rodzinę i nierozerwalność małżeństwa – dodaje.

Pomnik poświęcił bp Adrian Put, który zachęcił zebranych do apostolstwa i dzielenia się z innym fascynacją życia, a także do modlitwy. – Jestem głęboko przekonany, że przyjdzie taki czas w Polsce, kiedy dojrzejemy do tego, że dr Wanda Półtawska, wyniesiona kiedyś na ołtarze, będzie patronką polskich ruchów obrony życia – podkreślił biskup.