Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Moria
    14.08.2015 08:37
    Moria
    św. Jan Paweł II:

    "Najdrożsi, zapraszam was, abyście zjednoczyli wasze cierpienia z cierpieniami Chrystusa wiszącego na krzyżu i ofiarowali je dla zbawienia wszystkich ludzi."

    28.03.1979.


    Bracia i siostry, gdy po dniu pełnym dolegliwości i cierpień zapada wieczór, pomyślcie o tym, że Jezus Chrystus jest przy was, wpatruje się w wasze twarze i zapewnia o swej wdzięczności, wytrwaliście bowiem z Nim w cierpieniu za zbawienie świata.

    20.07.1991 — Budapeszt


    Kościół potrzebuje ofiary chorych i ich osobistego oddania się Bogu, by uzyskać obfite łaski dla całej ludzkości.

    11.02.1997 — Orędzie na V Światowy Dzień Chorego
    • Scott
      14.08.2015 14:07
      Pewnie że tak, cierpienie to ogromna tajemnica. Ale przeczytaj sobie o co chodzi temu księdzu. O robienie z cierpienia ZAMIENNIKA ewangelizacji i to nie osób gdzieś na drugim końcu globu, ale najbliższych we własnym otoczeniu. A to już nie jest ok.
      • Moria
        14.08.2015 14:26
        Moria
        Wolę Bożą poznajemy po wydarzeniach, które się dzieją. Jeśli chory wielokrotnie uczestniczy w terapii i prosi w modlitwie Boga o uzdrowienie - a ono nie nadchodzi - może wykorzystać ten czas łącząc swe cierpienia z krzyżem Jezusa i one nabierają wtedy wartości odkupieńczej - ponieważ Jezus włącza je w swoją ofiarę. Nasi charyzmatyczni mówcy bardzo rzadko o tym mówią - a to jest sprawa zasadnicza. To pozwala cierpiącym - nabrać nadziei i przełamać poczucie bezużyteczności.No ale protestanci nie wierzą w takie ujęcie sprawy(możliwość współcierpienia z Jezusem i jego owocność) - a ponieważ nasi katoliccy charyzmatycy często nauczają po protestancku ...
        Czyli z jednej strony prosic o uzdrowienie - a z drugiej akceptować Bożą odpowiedz.
        doceń 4
        0
      • Scott
        14.08.2015 20:48
        Ten temat NIE neguje katolickiego sensu cierpienia, nie zachowuj się jak większość czytelników Wyborczej którzy czytają same tytuły.

        To co piszesz o kapłanach katolickich to jakieś sztuczne podziały, nie mam pojęcia skąd zaczerpnięte. Problemem jest to że ludzie którzy nie mają powołania do cierpienia i mogliby zostać uzdrowieni, wolą swoje lenistwo w ewangelizacji i pracy nad sobą tłumaczyć właśnie tym jak muszą cierpieć. Jest wiele przykładów, wspomniane tutaj: Marta Robin, o.Pio, św Paweł ale oni nigdy nie stosowali cierpienia jako zamiennika ewangelizacji. Różnica między postawą cierpiętnika który celowo nie chce uzdrowienia, a osobą cierpiącą jest znacząca.

        Ja byłem mocno zniewolony, chory ale nie była to dla mnie wymówka, żeby komuś nie mówić o Bogu, żeby cokolwiek nie zrobić na ile byłem w stanie. I zostałem uwolniony i uzdrowiony ale w drodze.
        doceń 2
        0
  • Moria
    14.08.2015 08:47
    Moria
    św. Cezary z Arles (†542):

    "Bracia najdrożsi! Wiecie, że wszyscy ludzie szukają zdrowia ciała, ale powinniśmy też przyznać, że jakkolwiek cenne jest zdrowie ciała, to jednak o wiele cenniejsze jest zdrowie serca. A więc wszyscy chrześcijanie powinni się szczególnie i zawsze modlić, aby im Bóg raczył z łaski i dobroci swojej udzielić zdrowia duszy. Pewnie, że należy się modlić o zdrowie ciała, ale podwójnie i wielokrotnie częściej błagać należy o zdrowie duszy. Bo niewiele szkodzi, że ciało na tym świecie zasłabnie, byle dusza nienaruszona weszła do nieba. ... A to już jest gorsze, że tak wielu boleje, gdy przyjdzie choroba ciała, natomiast, jeżeli dusza nie tylko zostanie zraniona, ale nawet śmierć poniesie, nie czuje tego, a nawet i nie boleje."
    doceń 3
  • Rohirrim
    14.08.2015 11:05
    A co z odnowieniem ofiary Krzyża podczas każdej Mszy Świętej ? I co z naszym w niej uczestnictwem to jest zjednoczeniem
    z Chrystusem jako Ofiarą, obecnym na ołtarzu „na odkupienie grzechów” ? A co "najlepszą cząstką" czyli Maryją Współodkupicielką ?
  • chordad
    14.08.2015 12:31
    z jednej strony:

    ks.Bashobora: "nie mów, że cierpisz za kogoś"

    a z drugiej:

    o.Pio: Aby wyprosić uzdrowienie chorych, o. Pio brał na siebie ich cierpienia i ofiarowywał je Bogu. Mówił: „Za wszystko trzeba płacić. Muszę płacić za to wszystko, o co proszą mnie moje dzieci”
    patrz np: http://www.milujciesie.org.pl/nr/temat_numeru/jezeli_znakow_i_cudow1.html

    Marta Robin: Dowiedziała się, że posiada wybór: albo pójść do nieba natychmiast, albo przyjąć misję wynagradzania za grzechy, cierpiąc w jedności z Chrystusem w intencji odrodzenia Kościoła i życia chrześcijańskiego we Francji.
    patrz np:
    http://adonai.pl/cuda/?id=12


    św s Faustyna:
    Dzienniczek 184 "Wszystkie cierpienia i trudności składam jako wiązankę dla Jezusa na dzień naszych zaślubin wieczystych"

    Dzienniczek 190: "Podczas jednej adoracji zażądał Pan ode mnie, abym Mu się oddała jako ofiara na
    pewne cierpienie, które sprawie Bożej będzie czynić zadość i to nie tylko w ogólności za
    grzechy świata, ale w szczególności za uchybienia w tym domu popełnione."


    wreszcie "last but not least" św Paweł - Kol 1, 24: "Teraz raduję się _W_CIERPIENIACH_ZA_WAS_ i ze swej strony _w_moim_ciele _dopełniam_braki_udręk_Chrystusa_ dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół."

    i komu tu wierzyć??? i jak żyć???
    doceń 7
  • Scott
    14.08.2015 14:05
    Ludzi powołanych do cierpienia jest naprawdę mało(choć niezaprzeczalnie są i tacy), prawda taka że wielu uzdrowienia po prostu nie chce. No i jak na zawołanie mają wytłumaczenie że to Bóg tego chce, a przepraszam skąd oni to wiedzą? Skąd wiedzą że nie są w tej ogromnej większości którym Bóg chce udzielić uzdrowienia? Albo i czasami, wystarczyłoby pójście do lekarza i rozpoczęcie terapii.
    doceń 1
  • sorcier
    14.08.2015 23:26
    sorcier
    Gdyby dosłownie przyjąć to co powiedział (a w każdym razie miał powiedzieć) ojciec Bashobora, to należałoby zakwestionować słowa przynajmniej trzech doktorów Kościoła: św. Teresy od Jezusa, św. Katarzyny ze Sieny, a także św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza.
    Exemplum:
    "Nigdy nie przypuszczałam, że można tyle cierpieć. Nigdy! Nigdy! Nie mogę tego wytłumaczyć inaczej jak tylko moim gorącym pragnieniem zbawiania dusz."
    Św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, Żółty zeszyt (Derniers entretiens avec ses soeurs. La "Carnet Jaune" de Mere Agnes), Warszawa 2003.
    • sorcier
      14.08.2015 23:30
      sorcier
      P.S. I bynajmniej nie przeczy to oczywistości, iż ofiara Pana naszego Jezusa Chrystusa była ofiarą absolutnie doskonałą i całkowicie wystarczającą. To właśnie jest misterium (czyli tajemnica) cierpienia, a nie uproszczenia jak w powyższej wypowiedzi o. Bashobory.
      doceń 1
    • sorcier
      14.08.2015 23:50
      sorcier
      P.P.S.
      Historia świętego patrona dnia dzisiejszego św. o. Maksymiliana Kolbe jest znakomitym przykładem, że wypowiedź o. Bashobory jest przynajmniej nieprecyzyjna.
      Nie ma NAJMNIEJSZYCH wątpliwości, że św. Maksymilian przyjął cierpienie i śmierć ZA Franciszka Gajowniczka. I proszę, niech mi nikt nie opowiada, iż są to przykłady nieprzystawalne. Są idealne, to po prostu słowa o. Bashobory i jemu podobnych są (oby przypadkowo) nieścisłe.
      doceń 3
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy