Wiatr w żagiel

– Uwielbiam pływać na desce i chciałbym to robić do końca życia. To dla mnie życiowa pasja, niesamowita frajda, odskocznia od codzienności i poczucie spełnienia – twierdzi Piotr Burchardt.

Deska, maszt, żagiel, bom, przedłużka – powtarzam to do znudzenia, wsiadając do samochodu, żeby nad wodą nie okazało się, że przyjechałem na darmo – mówi z uśmiechem Piotr Burchardt z Zielonej Góry, który od 15 lat uprawia windsurfing. Najprostsza definicja to: sport wodny uprawiany przy użyciu deski i przymocowanego do niej żagla.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..