Monumentalna kompozycja jednego z najwybitniejszych kompozytorów zaliczana jest do największych dzieł w historii muzyki. Muzyczną oprawę katolickiej Mszy św., protestancki kantor Jan Sebastian Bach pisał przez ponad 30 lat. Autor nigdy nie miał okazji usłyszeć publicznej prezentacji własnej kompozycji wykonanej w całości. Niemiecki kompozytor zawarł w Wielkiej Mszy h-moll BWV 232 bogactwo form, stylów i technik.

Koncert pod batutą Bartłomieja Stankowiaka, odbył się w ramach cyklu Magna Opera Sacra. Wśród wykonawców w zielonogórskim koście p.w. Najświętszego Zbawiciela znaleźli się: sopranistki Marzena Michałowska i Heidi Maria Taubert, kontratenor Piotr Olech, tenor Karol Kozłowski, bas Maciej Straburzyński, Chór Kameralny Uniwersytetu Zielonogórskiego "Cantus humanus" oraz muzycy orkiestry "Arte dei Suonatori".

- Muszę chwilkę odetchnąć. Jestem niezwykle poruszona, wspaniała muzyka, niezwykle zróżnicowana i do tego wykonawcy, którzy podjęli się tak wyjątkowego zadania, i zaprezentowali utwór J. S. Bacha fenomenalnie. Wrażenie potęguje świadomość, jak długo Bach tworzył Mszę h-moll. Jestem pełna emocji a jednocześnie wdzięczna, że taki wyjątkowy i niepowtarzalny koncert odbył się w kościele Najświętszego Zbawiciela, tak ważnej świątyni w Zielonej Górze - powiedziała Krystyna Jarmolińska z Zielonej Góry.