Kościół pw. św. Jadwigi Śląskiej był kolejną stacją na pielgrzymim szlaku św. Józefa. Wierni przygotowywali się do przyjęcia kopii cudownego obrazu przez nowennę do opiekuna Świętej Rodziny i osobistą modlitwę, co podkreślił ks. Zbigniew Samociak, proboszcz. We Mszy św. celebrowanej pod przewodnictwem ks. Rafała Mocnego uczestniczyli duchowni z krośnieńskiego dekanatu.

Ksiądz R. Mocny, szkicując w kazaniu charakterystykę św. Józefa, zauważył, że pomimo jego wyjątkowej roli niewiele o nim wiemy. Zachęcał do wpatrywania się w oblicze św. Józefa, aby zachwycić się jego wyjątkowością i wielkością. Dostrzegając w jego postawie ideał mężczyzny, pomimo życia w cieniu, na drugim planie.

– Pierwsze, co przychodzi na myśl, gdy odpowiadamy na pytanie, kim był św. Józef, to świętość. Wyrażająca się w prawości i szlachetności. Kolejna cechą było małżeństwo, stawiające męża Maryi od samego początku w wyjątkowej sytuacji. Ewangelia sugeruje, że św. Józef był wyjątkowo dojrzały i świadomy, co się wokół dzieje... Następnym elementem była postawa wobec Jezusa. Jak każdy ojciec chciał dać synowi to, co najlepsze, otaczając ochroną i dając poczucie bezpieczeństwa – mówił ks. Rafał.

Wśród uczestników liturgii były osoby mocno przekonane o skutecznym wstawiennictwu św. Józefa w sprawach osobistych.

– Prosiłem o orędownictwo dla mojej ukochanej żony. Żeby św. Józef zatroszczył się o nią, zapewnił bezpieczeństwo i wybłagał łaskę powrotu do zdrowia. A dla mnie o zdecydowanie i wytrwałość oraz życzliwość. Abym nie sprawiał przykrości tym, którzy są dla mnie najważniejsi i wyjątkowi – powiedział Eugeniusz Wierzbicki.