Dom u św. Józefa na Brackiej

Jak to z dobrymi dziełami bywa, zaczęło się od marzeń. – Któregoś dnia rozmawialiśmy z o. proboszczem, że warto byłoby na ul. Brackiej stworzyć dom, do którego w ciągu dnia mogłyby przyjść starsze osoby – wspomina Urszula Niemirowska, koordynatorka projektu i wiceprezes Stowarzyszenia św. Eugeniusza de Mazenoda, które współpracuje z parafią.

kk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 28/2014

dodane 10.07.2014 00:00
0

 Wkrótce okazało się, że marzenia są na wyciągnięcie ręki. – Gdy weszłam na stronę internetową urzędu miasta i przeczytałam ogłoszenie o konkursie, od razu zadzwoniłam do proboszcza i powiedziałam, że mamy szansę – opowiada pani Urszula. Trud włożony w napisanie projektu został nagrodzony. Propozycja uzyskała najlepszy wynik w mieście i parafia otrzymała dotacje na prowadzenie placówki na trzy lata. Kierownikiem w Domu Dziennego Pobytu jest Małgorzata Bryłka. – Jak sama nazwa wskazuje ma to być dom. W domu powinno być miło, bezpiecznie i przyjaźnie. W domu robi się różne rzeczy – szyje, gotuje, relaksuje, odpoczywa. Tym wszystkim chcemy się również zajmować – wyjaśnia...

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..