Gorzowskie rozmowy o religii

Jedziemy tramwajem na ulicę Kazimierza Wielkiego. W ogrodzie Centrum Badań Euroregionalnych PWSZ odnajdujemy brązowe popiersie wybitnego protestanckiego teologa i filozofa. Co chrześcijanom dzisiaj ma do powiedzenia gorzowski kaznodzieja Friedrich Schleiermacher?

ks. Marcin Siewruk

|

Gość Zielonogórsko-Gorzowski 17/2015

dodane 23.04.2015 00:00
0

Przechodząc przez most na Warcie podziwiamy panoramę Gorzowa Wlkp., a w promieniach kwietniowego słońca jest to wyjątkowo piękny widok. Nie można się nie zatrzymać i nie podziwiać architektury z górującą nad miastem katedrą pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Dzisiaj jednak idziemy dalej, a właściwie jedziemy tramwajem na ulicę Kazimierza Wielkiego 13, dokładnie do ogrodu Centrum Badań Euroregionalnych Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Jakuba z Paradyża. Wśród budzącej się do życia zieleni znajdujemy popiersie Friedricha Ernsta Daniela Schleiermachera. Dlaczego podobizna wybitnego protestanckiego teologa i filozofa, urodzonego w 1768 r. we Wrocławiu, została postawiona w Gorzowie Wlkp.?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..