Wraz z pierwszą niedzielą Adwentu Kościół w Polsce rozpoczął realizację nowego programu duszpasterskiego „Uczniowie-misjonarze”.
Pilna potrzeba formowania chrześcijan jako ludzi, którzy sami idą za Chrystusem (uczniowie), i dzieląc się wiarą, wzywają do tego innych (misjonarze), wydaje się być poza wszelką dyskusją. Pytanie tylko, co konkretnie należy robić, by ten cel osiągnąć? I czy rok czasu na tak ambitne zadanie to nie za mało? Przecież już poprzedni program duszpasterski „Pielgrzymi nadziei” wśród swoich celów szczegółowych wymieniał właśnie konieczność doskonalenia i umacniania tożsamości ucznia-misjonarza. Skoro temat powraca, to znaczy, że cel ten nie został zrealizowany. Czy wiemy, dlaczego nie udało się nam go osiągnąć? Czy potrafimy wskazać jakieś nowe instrumenty duszpasterskiego oddziaływania, które w kolejnym roku pozwolą nam uzyskać lepsze rezultaty? Bo jeśli nie, to na jakiej podstawie sądzimy, że tym razem nam się powiedzie? To istotne pytania, warte refleksji rozmaitych synodalnych gremiów, których wokół nas coraz więcej. A uzyskane odpowiedzi wymagają przełożenia na konkretne decyzje i działania duszpasterskie. Inaczej skończymy wyłącznie na formułowaniu wzniosłych celów, a nie o to przecież chodzi w programie duszpasterskim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł