Bp Stefan Regmunt od kilku tygodni leczy się w warszawskiej klinice. O swojej chorobie biskup zielonogórsko-gorzowski zakomunikował na spotkaniu z kapłanami diecezji w Paradyżu. W niedzielę we wszystkich kościołach diecezji zostanie odczytany specjalny komunikat ordynariusza.
Biskup zielonogórsko-gorzowski niespodziewanie w poniedziałek wieczorem zaprosił wszystkich kapłanów diecezji na środę rano do seminarium w Paradyżu.
- Choć lekarze nie chcieli się na to zgodzić, wyszedłem ze szpitala na przepustkę, bo chciałem wyjaśnić Wam pewne rzeczy. W najbliższą sobotę minie czwarty tydzień jak jestem w szpitalu w Warszawie. Chciałbym, żeby wszyscy księża wiedzieli o tym, że przechodzę bardzo poważne badania - powiedział kapłanom bp Regmunt.
- Jestem ogromnie wdzięczny księżom za ich modlitwę, więź ze mną. Ze wszystkich stron otrzymuję sygnały o odprawionych Mszach św., o gorących modlitwach. To jest dla mnie bardzo ważne, że czuję wsparcie duchowe, odczuwam modlitewny szturm do nieba. To jest znak wielkiej kultury duchowej kapłanów diecezji zielonogórsko-gorzowskiej - powiedział bp Stefan Regmunt.
W najbliższą niedzielę we wszystkich parafiach diecezji zostanie odczytany specjalny komunikat ordynariusza diecezji zielonogórsko-gorzowskiej do wiernych.
Podczas paradyskiego spotkania bp Regmunt odznaczył tytułem prałata dwóch kapłanów, za ich szczególne zaangażowanie w posługę spowiednika: ks. Eugeniusza Drzewieckiego z Gorzowa Wlkp. i ks. Mieczysława Derenia z Zielonej Góry.