Kilka tysięcy gorzowian przeszło ulicami miasta w święto Objawienia Pańskiego, oddając hołd Jezusowi Chrystusowi.
Kolorowy i rozśpiewany orszak wyruszył 6 stycznia po Mszy św. celebrowanej przez bp Tadeusza Lityńskiego z Placu Katedralnego w stronę Placu Grunwaldzkiego. Jasełkowe przedstawienia, oparte na biblijnych opisach, nawiązywały do hasła przewodniego tegorocznego orszaku: „Nade wszystko miłosierdzie - Miłość. Pokój. Przebaczenie.”
Było to nawiązanie do słów Papieża Franciszka. Organizatorzy zwrócili uwagę na ważne wydarzenia nadchodzącego roku: Jubileuszowy Rok Miłosierdzia oraz XXXI Światowe Dni Młodzieży w Krakowie.
- Muszę przyznać, że podczas orszaku bardzo pozytywnie byłem zaskoczony wyrazistym przekazem orędzia Ewangelii o Miłosierdziu Boga wobec wszystkich ludzi. Było radośnie, ale też dało się usłyszeć to, co najważniejsze i to bardzo mnie ucieszyło, że tysiące osób wyraziło swoją wiarę w Boga, który jest pośród nas - powiedział Andrzej Walkowiak z Gorzowa Wlkp.
Orszakowi, w którym wzięło udział wiele rodzin z dziećmi, towarzyszyło wspólne kolędowanie. Ciekawostką gorzowskiego orszaku, podkreślającą 1050. rocznicę Chrztu Polski, byli trzej polscy władcy książę Mieszko I oraz królowie Jan Kazimierz i Jan III Sobieski,
- Mój 4-letni synek zapytał mnie przed chwilą, co to za królowie przyszli do Jezusa? Starałam się mu wyjaśnić, jednocześnie uświadomiłam sobie, że Orszak Trzech Króli zmusił mnie do opowiedzenia dziecku historii Jezusa - mówiła Elżbieta Kraszewska.
Święto Epifanii jest jednym z najstarszych świąt chrześcijańskich i nawiązuje do opisanego w Ewangelii wydarzenia. Trzej mędrcy Melchior, Kacper i Baltazar, zwani również magami, prowadzeni światłem gwiazdy odnaleźli w Betlejem nowo narodzonego Mesjasza. W darach dla Dzieciątka Jezus przynieśli złoto, kadzidło i mirrę.