Msza święta z sakramentem chorych w szpitalnej kaplicy, a później wizyta biskupa i wolontariuszy Caritas w hospicjum - tak wyglądały obchody XXIV Światowego Dnia Chorego w Zielonej Górze.
Eucharystii w kaplicy Szpitala Wojewódzkiego w Zielonej Górze przewodniczył ks. bp Stefan Regmunt. Podczas Mszy św. udzielony został również sakrament chorych.
– Chorzy bardzo często, kiedy dotyka ich choroba, nie od razu potrafią się z tym pogodzić. Mają żal, często popadają w depresję i smutek, tracą sens życia. Wśród chorych są jednak i tacy, którzy przez cierpienie odkrywają bliskość Boga. Którzy poprzez modlitwę, przyjmowanie sakramentów świętych, wyciszenie jeszcze bardziej jednoczą się z Bogiem i w ten sposób powierzają Mu swój los – powiedział bp Regmunt.
Biskup zauważył również, że chorzy w swoim cierpieniu, fizycznym, ale i duchowym, bardzo potrzebują obecności drugiego człowieka.
– Dzień Chorego zachęca nas do uczynienia postanowienia, że nigdy nie opuścimy chorych, że będziemy ich otaczać swoją obecnością. Czasem wystarczy usiąść i wysłuchać, poprawić poduszkę czy podać kubek z herbatą albo się razem pomodlić. To bardzo ważne, aby w chorobie nie być samemu – wymienił bp Regmunt.
W uroczystości uczestniczyli także wolontariusze Caritas, którzy po Eucharystii razem z biskupem odwiedzili chorych w zielonogórskim Hospicjum im. Lady Ryder of Warsaw.