"Marsz świętych ze Świętymi" po raz kolejny przeszedł ulicami Świebodzina. Jego uczestnicy nie tylko przebrali się za świętych, ale zabrali ich relikwie ze sobą w drogę.
Uroczystość Wszystkich Świętych to dzień radosny i taki też był „Marsz świętych ze Świętymi”, który w wigilię uroczystości przeszedł ulicami Świebodzina. – Chcemy zagospodarować dzieciaki, które mają ochotę coś zrobić. To na pewno alternatywa dla Halloween, które jest opcją niekoniecznie dobrą dla chrześcijan. Wierzący to człowiek, który zmierza do nieba, a nie do śmierci – podkreślił ks. Przemysław Janicki.
– Oczywiście chcemy promować świętych. Cały marsz jest procesją ze świętymi, bo niesiemy ich relikwie. Są z nami: św. Jan Paweł II, św. Faustyna Kowalska, bł. Michał Sopoćko, bł. Zygmunt Szczęsny Feliński, bł. Maria Karłowska, bł. Jerzy Popiełuszko, św. Charbel i św. Ojciec Pio – dodał.
Marsz poprzedziła Msza św. w kościele pw. św. Michała Archanioła, a na koniec bal w „Przystani Pielgrzyma” przy parafii pw. Miłosierdzia Bożego.