– Kościół jest dla mnie trochę jak drugi dom – mówi licealista Jakub Stefanko z Zielonej Góry.
To dziś niezbyt popularne słowa w ustach młodzieży, ale Jakub, podobnie jak sporo jego rówieśników, wierzy w Kościół; może dlatego, że znalazł w nim swoje miejsce. Konkretnie – w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.