Muzeum diecezjalne to nowa inicjatywa ordynariusza diecezji bp. Tadeusza Lityńskiego, która zrodziła się przed kilkoma miesiącami. Wszystko po to, aby zatroszczyć się o dziedzictwo historyczne i kulturowe Kościoła na Środkowym Nadodrzu. - Potrzebę utworzenia takiej placówki widać już od dawna. Choć nasza diecezja powstała w 1945 r., to jednak odwołuje się do dziedzictwa sięgającego wielu wieków wcześniej. I przez te setki lat utworzono wiele artefaktów i pamiątek z pobożności i miłości do Pana Boga. Wiele ciekawych obiektów - już wyłączonych z kultu - znajduje się w naszych kościołach. One bardzo często przechowywane są w parafiach lub różnych instytucjach diecezjalnych i nie są udostępniane, a jest to ciekawa sztuka - wyjaśnia biskup pomocniczy Adrian Put. - To bardzo ciekawe obrazy, rzeźby, utensylia liturgiczne, które moglibyśmy zaprezentować. Zbiory są bardzo obiecujące - dodaje.

Póki co, nie ma decyzji o lokalizacji muzeum. - Na razie szukamy siedziby. Chcemy, aby takiej miejsce znalazło się w Gorzowie, w jakiejś okolicy bliskiej katedrze, żeby połączyć je z możliwością zwiedzania wieży katedralnej - tłumaczy biskup.

- Muzeum miałoby też swoje filie, chociażby w Rokitnie czy w Paradyżu. W sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej byłoby muzeum poświęcone dziejom świątyni, ale także wszelkie zbiory związane z Janem Pawła II. Natomiast w Paradyżu - wystawa poświęcona dziejom opactwa i dodatkowo muzeum misyjne. Filia byłaby również w Żaganiu, a także izba muzealna poświęcona diecezji lubuskiej w Ośnie Lubuskim - dodaje.

W głównej siedzibie w Gorzowie Wlkp. znalazłyby się wszystkie pamiątki związane ze sługą Bożym bp. Wilhelmem Plutą.