– W pracy kapelana musi być obecny wymiar ewangelizacyjny i misyjny – powiedział 27 września biskup do uczestników szkolenia dla kapelanów osób chorych, cierpiących i niepełnosprawnych.
W szkoleniu dla diecezjalnych kapelanów pracujących w szpitalach, hospicjach i domach społecznej opieki oraz księży zaangażowanych w dzieła pomocy chorym i niepełnosprawnym uczestniczyło 46 osób. Na szkolenie złożyła się formacja duchowa i intelektualna. Na rozpoczęcie odbyła się Mszę św. pod przewodnictwem bp Stefan Regmunta. Biskup przypomniał, że kapelan musi być człowiekiem wiary. – Tylko kapelan, który prezentuje głęboką wiarę i ma zaufanie do Boga może w tej dziedzinie posługi duszpasterskiej coś dobrego zrobić – mówił biskup w homilii. Biskup podkreślił także, że zadaniem kapelana jest docieranie nie tylko do ludzi wierzących, ale także niewierzących.
Po Mszy św. odbyła się część wykładowa. Ks. prof. Stanisław Warzeszak, krajowy duszpasterz służby zdrowia, mówił na temat wyzwań nowej ewangelizacji w kontekście posługi kapelanów w placówkach leczniczych i opiekuńczych. Natomiast ks. Piotr Krakowiak, krajowy duszpasterz hospicjów poruszył kwestię interakcji osobowych pomiędzy kapelanem a pacjentem. Z kolei ks. Arkadiusz Zawistowski, członek krajowej rady duszpasterstwa służby zdrowia, omówił zagadnienia związane z zespołową opieką duszpasterską w praktyce szpitalnej. – Ksiądz na wszystkim nie zna się i potrzebuje doradców. Świeccy mogą wspierać duszpasterza w różnych inicjatywach, a nade wszystko w opiece nad chorymi. Oni czasem robią drogę kapłana do chorego. Świeccy i duchowni razem muszą być przy chorym – zauważa ks. Zawitkowski. Na koniec części wykładowej Ewa Jaskólska (dyrektor Bonifraterskiego Centrum Rehabilitacji w Marysinie-Piaskach), wraz z Ks. Piotr Krakowiakiem oraz i ks. Andrzej Piela (duszpasterz zdrowia w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej), przedstawili doświadczenia Szkoły Opieki Duszpasterskiej św. Jana Bożego w Krakowie.
Braku kapelanów w szpitalach, hospicjach czy domach pomocy społecznej nie wyobraża sobie ks. Andrzej Piela, który jest diecezjalnym duszpasterzem zdrowia. – Człowiek zdrowy nie zawsze udaje się do kościoła, a w sytuacji swojej choroby często zbliża się do Pana Boga. Myślę, że każdy powinien mieć możliwość, oczywiście w pełnej wolności, przyjęcia sakramentów świętych, ale rozmowy i spotkania. Kapelan to nie tylko ten, który przychodzi z komunią św. w komży i stule, ale to także świadek nowej Bożej rzeczywistości – zauważa ks. Piela
Po południu odbyły się warsztaty i ćwiczenia komunikacji z pacjentem na podstawie podręcznika „Rozmowy o raku”.
Jednym z uczestników spotkania był kanonik regularny ks. Jerzy Hajduga, który posługuje już siódmy rok w szpitalu w Drezdenku. – Szpital to jest miejsce nawróceń i powrotów – zauważa i dodaje: – Kapelan jest potrzebny ludziom chorym, ale też pracownikom służby zdrowia. Ta sutanna działa nawet na ludzi niewierzących.