Mam nadzieję, że do niejednego domu udało mi się zanieść Chrystusa – mówi laureatka statuetki Człowiek Człowiekowi.
To nagroda za szczególne osiągnięcia na polu działalności dobroczynnej inspirowanej ewangelicznym duchem miłości bliźniego. Gdyby zadać laureatom tej i poprzedniej edycji pytanie, czy czują się superbohaterami, odpowiedzieliby zapewne: „Nie”, bo przecież nie robią nic nadzwyczajnego. W sumie racja – ci ludzie po prostu wypełniają przykazanie miłości bliźniego, a ich działanie to najlepsza ewangelizacja, bo zanoszą miłość wierzącym i niewierzącym w Chrystusa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.