Czarna dywizja Bredzie

Uroczystości odbywają się 27 i 28 października na cmentarzach w Oosterhout, Ginneken oraz największej wojskowej polskiej nekropolii w Ettensbaan. – Dodatkowo w tym roku zostanie odsłonięty pomnik upamiętniający heroizm polskich żołnierzy w latach ostatniej wojny, a 68 rocznicę wyzwolenia miasta uświetni obecność kompanii honorowej z 10. Brygady Kawalerii Pancernej (10BKPanc) ze Świętoszowa ze sztandarem jednostki oraz historycznym sztandarem stowarzyszenia 1PDP Benelux ze zbiorów Sali Tradycji Czarnej Dywizji – zaznacza sekretarz FOPP ppłk rez. Waldemar Kotula. – Zaprezentujemy także wydany przez nas album, który poprzedziła prezentowana już w Holandii wystawa fotograficzna – dodał.

W tym roku przypada 120 rocznica urodzin generała Maczka oraz 70 roc powstania dowodzonej przez niego 1. Polskiej Dywizji Pancernej (1PDP). W związku z tym, dla uczczenia jednego z największych polskich dowódców oraz dokonań jego żołnierzy, senat znicaRzeczpospolitej Polskiej podjął uchwałę i ustanowił październik „miesiącem generała Stanisława Maczka”.

Podczas pobytu w Holandii żołnierze „Czarnej Dywizji” zapalą znicze nad grobami generała Maczka oraz jego żołnierzy, a także oddadzą salwę upamiętniającą bohaterskich Polaków. Wezmą także udział w spotkaniu z Polonią mieszkającą w Holandii oraz we mszy świętej w kościele Saint Laurentiuskerk, którą będzie koncelebrował ks. Stanisław Klim, który jest honorowym kapelanem FOPP mieszkającym na co dzień w Bredzie.

Do Bredy pojadą min. dowódca 11LDKPanc gen. dyw. Janusz Adamczak, dowódca 10 BKPanc gen. bryg Cezary Podlasiński, dowódca 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej gen. bryg. Rajmund T. Andrzejczak, dowódca 34. Brygady Kawalerii Pancernej płk Krzysztof Pokropowicz oraz prezes FOPP gen. bryg. rez. Zbigniew Szura. „Czarna Dywizja” wraz ze swoimi jednostkami wojskowymi to jedyni spadkobiercy tradycji oraz kontynuatorzy historii oddziałów generała Maczka.

Breda to miasto położone na południu Holandii. Podczas II wojny światowej została wyzwolona przez polskich żołnierzy. Po zakończeniu wojny wielu Maczkowców wróciło do Bredy i założyło rodziny, a ich potomkowie żyją tam do dzisiaj.