Kocham, więc się modlę

We wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych Kościół modli się o niebo dla tych, co odeszli. Można również zyskać odpust zupełny dla cierpiących w czyśćcu.

Jeszcze przed południem 2 listopada pani Maria Drabicz przyszła na zielonogórski cmentarz. – Wczoraj także byłam, ale dzisiaj też trzeba. Odwiedzam groby bliskich, mamy i taty oraz mojego męża. Później jeszcze pójdę pomodlić się za sąsiadkę. Trzeba ich wspierać w drodze do nieba – wyznaje pani Maria. – Przychodzę tu często, ale 1 i 2 listopada to wyjątkowy czas modlitwy za zmarłych – dodaje.

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, czyli Dzień Zaduszny to czas szczególnej duchowej łączności z tymi, którzy już odeszli. – Nasza troska o zmarłych, tych bliskich i tych zupełnie nieznanych, wyraża się przede wszystkim w modlitwie. Powinna nam przy tym towarzyszyć świadomość i pragnienie, że przez nią możemy "wprowadzić" kogoś do nieba. Z naszej strony potrzeba trochę wysiłku, np. pójścia na cmentarz, ale nagrodą jest niebo dla jednego ze zmarłych – mówi ks. Stanisław Garncarz. – Szkoda, że dzisiaj w codziennym zabieganiu nie znajdujemy czasu, by w oktawie Wszystkich Świętych wypraszać tak wielką łaskę, jaką jest odpust. A potrzeba tak niewiele – dodaje emerytowany kapłan.

Pamięć o tych, którzy odeszli, dla chrześcijanina nie może mieć tylko wymiaru sentymentalnego wspominania. – To bardzo proste. Skoro kocham, to chcę dla tego kogoś dobra. Dlatego czymś normalnym jest, że modlę się o zbawienie i wieczne szczęście nieba dla kochanych zmarłych – mówi ks. Marek Bodziony z Zielonej Góry.

Aby uzyskać odpust dla zmarłych (każdego dnia oktawy dla jednej duszy), należy pobożnie nawiedzić cmentarz i pomodlić się za zmarłych, przy zachowaniu stałych warunków odpustu, czyli być w stanie łaski uświęcającej, przyjąć w danym dniu Komunię św., być w wolności od przywiązania do grzechu (nawet lekkiego) i pomodlić się w intencjach Ojca Świętego (np. Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo).

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..