Od godz. 4.15 na terenie województwa lubuskiego został wyłączony analogowy sygnał telewizyjny. – To duży skok cywilizacyjny. Sygnał cyfrowy otwiera o wiele większe możliwości – powiedział Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji.
W nową jakość odbioru telewizji wprowadził Lubuszan minister. – Te trzy kliknięcia otwierają trzy istotne bramy. Pierwszą do nowoczesnej, atrakcyjnej telewizji, drugą do likwidacji wykluczenia cyfrowego i trzecią do nowych wyzwań w łączeniu się świata telewizyjnego ze światem Internetu – powiedział Michał Boni.
Podczas konferencji prasowej minister podziękował za zaangażowanie władz lokalnych województwa i mediów w cały proces przygotowania i testowania urządzeń i łączy. – Województwo lubuskie traktuję jako wzorzec dla innych. Były tu miasteczka cyfrowe, przez które docieraliśmy z informacjami do mieszkańców nawet małych miejscowości. To bardzo dobrze zadziałało. Chciałbym, aby tak samo było i w kolejnych województwach – powiedział minister.
– Kontrolujemy i nadal będziemy sprawdzać odbiór sygnału cyfrowego w całym województwie. Dotychczas większych problemów nie dostrzegliśmy – poinformował Paweł Klimczak, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich, Cudzoziemców i Cyfryzacji. Problemów nie było, zwłaszcza w 12 miejscowościach rejonu Noteci, który wcześniej budził wątpliwości. Jednak w niektórych miasteczkach brak było pojedynczych kanałów. Natomiast w Gorzowie Wlkp. odbiorcy największej sieci kablowej skarżyli się na brak kanału TVP Info. Wojewoda lubuski Marcin Jabłoński na konferencji prasowej zapewnił, że wszystkie uwagi są sprawdzane na bieżąco i ewentualne awarie szybko zostaną naprawione.
– Sygnał analogowy przechodzi do historii, ale misja telewizji publicznej trwa nadal. Nieprzerwanie od 60 lat. Teraz otwieramy nowe możliwości. Przez skrzyżowanie TV z internetem będziemy też mieli zupełnie nową jakość kontaktu z odbiorcą, bardziej bezpośrednią. To naprawdę duży skok cywilizacyjny – zapewnił Michał Boni.