Trzynastu skazanych z Aresztu Śledczego w Międzyrzeczu otrzymało sakrament dojrzałości chrześcijańskiej. Bierzmowania więźniom 19 listopada udzielił bp Tadeusz Lityński
Sakramentu bierzmowania udzielił bp pomocniczy Tadeusz Lityński. – Znajdujemy się w miejscu, gdzie są ludzi skazani za różne przestępstwa, ale w spojrzeniu chrześcijańskim nie są to ludzie potępieni. Pan Bóg daje im czas na odnowę swojego życia duchowego. Ten i inne ośrodki penitencjarne są przykładami, że nawet w więzieniu można zbliżyć się do Boga – powiedział bp Tadeusz Lityński.
W areszcie posługują księża pallotyni z Sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski. Kapelan z międzyrzeckiego aresztu podkreśla, że kapłan niesie skazanym nadzieję. – I chociaż w swoim życiu upadli i popełnili przestępstwo to jednak mają szansę po ludzku mówią „wyjść na prostą”, a ewangelicznie „zostać świętymi”. Mamy przykłady w Stanach Zjednoczonych, w Europie, że są ludzie, którzy przebywali w zakładach karnych, a teraz toczy się ich proces beatyfikacyjny – zauważa kapelan ks. Marek Rogeński SAC.
W międzyrzeckim areszcie jest Kaplica pw. św. Dobrego Łotra. W 2010 roku osadzeni ją gruntownie odnowili. – W każdym tygodniu sprawowana jest w niej posługa kapelana, odprawiana jest Eucharystii, odbywają się indywidualne rozmowy. Dziś osadzeni po raz kolejny otrzymają sakrament dojrzałości chrześcijańskiej do którego przygotowywali się przez kilka miesięcy. Oni w swojej młodości z różnych powodów oddalili się od Kościoła i Boga, ale Bóg nie oddalił się od nich – zauważa kapelan więzienny.
Obecnie w międzyrzeckim areszcie przebywa 407 osadzonych.