– Nie zgadzam się na zabijanie dzieci. Więc pomagam matkom, by one mogły się urodzić – mówi dr Małgorzata Witkowska z Zielonej Góry.
Zielonogórska parafia Najświętszego Zbawiciela. Mała salka na tyłach plebanii, do której co chwilę wchodzi kobieta, niekiedy sama, niekiedy z dzieckiem. Otrzymuje świąteczną siatkę, czasami dwie lub nawet trzy, podpisuje listę, dziękuje i wychodzi. – To paczki dla dzieci kobiet, którymi się opiekujemy – wyjaśnia Hanna Witkowska z Gaudium Vitea, mama Małgorzaty. – Jest w nich trochę słodyczy i zabawka, a dla starszych dzieci książeczka edukacyjna. Przygotowałyśmy ich w tym roku ponad 200 – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.