Szopki betlejemskie i figurki Dzieciątka Jezus poświęcono 23 grudnia w parafii pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Starym Kisielinie.
Do Bożego Narodzenia dzieci w Starym Kisielinie przygotowywały się przez cały Adwent. Uczestniczyły w Roratach, brały czynny udział w niedzielnej Mszy św., wykonywały wraz z rodzicami szopki betlejemskie i przygotowywały serca z dobrymi uczynkami. Wszystko po to, by jak najlepiej przywitać Pana Jezusa.
W czwartą niedzielę Adwentu najmłodsi przynieśli do kościoła szopki i figurki Dzieciątka Jezus, by je poświęcić. – Szopkę robiłam pierwszy raz, razem z tatą, przez kilka dni. Jest ona wykonana z kartonu i papieru – wyjaśnia Agata Sierpińska. W poświęceniu szopek uczestniczyli także rodzice. – Pierwszy raz przynieśliśmy naszą szopkę. Chcemy uczyć dziecko od małego, by wiedziało, że w czasie Adwentu szykujemy się na przyjście Pana Jezusa. Szopka będzie z nami w domu i postawimy ją na stole wigilijnym – mówi Katarzyna Machaj.
W Starym Kisielinie święcenie szopek betlejemskich przed Bożym Narodzeniem to kilkuletnia tradycja. – Dzieci co roku przez Adwent przygotowują z rodzicami szopki i wiedzą, że w ostatnią niedzielę Adwentu będą one poświęcone. Jest to nauka odpowiedzialności za zadania w rodzinie. Każdy ma swoje: ojciec, mama i dziecko, które widzi, jak rodzice opiekowali się nim, kiedy było małe. Całe rodziny angażują się w robienie szopek, by Pana Jezusa zaprosić do swojego domu – mówi ks. proboszcz Andrzej Brenk.