Na czas świąt Bożego Narodzenia 10 rodzin z parafii pw. św. Michała Archanioła w Jeninie przyjęło pod swój dach 14 dzieci z Białorusi. 29 grudnia przed wyjazdem spotkały się w tutejszej plebanii na wspólnym kolędowaniu.
W sumie do Polski przyjechało 22 dzieci i 4 opiekunów. Część z nich została na terenie woj. wielkopolskiego. Dzieci w większości mają polskie korzenie i pochodzą z kilku białoruskich miejscowości: Mińsk, Mohylewo, Biereżino i Bohuszewicze. Ich przyjazd zorganizowała Fundacja Kresowa „Polonia”. Dzieci były w wieku od 9 do 15 lat.
Goście podczas pobytu mieli okazję poznać polskie tradycje i zwyczaje związane ze świętami Bożego Narodzenia. Była to również doskonała okazja do lepszego poznania języka polskiego. Polina Lapytko ma 15 lat, to jej kolejny przyjazd do Polski. Dwa lata temu była w Gorzowie Wlkp. – Choć nasze kraje sąsiadują ze sobą, są bardzo różne. To fascynujące, że Polska ma tak piękne tradycje. Na Białorusi tylko w nielicznych domach są one zachowane. Zanim przyjechałam do Jenina, zwiedziłam Kraków i Zakopane. Jednak to dzięki rodzinie Opłatkowskich dowiedziałam się, jak świętować i obchodzić wasze święto Bożego Narodzenia. Uczestniczyłam w uroczystej wieczerzy, byłam w waszym kościele katolickim na Pasterce. Łamałam się opłatkiem, składałam życzenia – mówi Polina Lapytko.
Każda z rodzin indywidualnie organizowała czas swoim podopiecznym. Oprócz rodzinnego świętowania, nie zabrakło zwiedzania Gorzowa, wyjazdu na basen czy też łyżwy. – Bardzo mi się podobało. Jestem wdzięczna, że przyjęto mnie tutaj tak ciepło i serdecznie. Mam nadzieję, że będę miała okazję przyjechać jeszcze do Polski – mówiła Polina.
W dzień wyjazdu 29 grudnia wszystkie dzieci wraz z rodzinami, u których przebywały przez ostatnie 5 dni, spotkały się na plebanii w Jeninie, by połamać się opłatkiem i wspólnie śpiewać kolędy. Na zakończenie pobytu w Jeninie wszyscy goście dostali okolicznościowe paczki, a było to możliwe dzięki hojności PZC i osób indywidualnych. Pobyt pozostawi niewątpliwie trwały ślad w pamięci goszczących u nas dzieci. Świadczyć może o tym moment pożegnania, podczas którego nie zabrakło łez w oczach dzieci, jak i osób je żegnających. Zapewniając o stałej pamięci i kontakcie, jak również serdecznie zapraszając do siebie, dzieci wsiadły do autokaru i odjechały w kierunku Białorusi.