Dziś do Jezusa przychodzą Mędrcy, a więc ludzie światli, uczeni, o szerokich horyzontach.
Potrafili oni, bazując na swojej wiedzy, odczytać znaki i wybrać się w drogę. I mieli też odpowiednie dary, bo wiedzieli, do Kogo idą. Mam nieodparte wrażenie, że wielu dzisiejszych chrześcijan błądzi w swojej wierze po omacku. Idą, ale nie wiedzą, dokąd i do kogo. A przez to ucieka okazja spotkania Boga żywego i prawdziwego. Pewnego dnia Jezus zapłakał nad Jerozolimą, bo nie rozpoznała czasu swojego nawiedzenia. Co zrobi, gdy nas zobaczy? Zapłacze czy ucieszy się, rozpoznając?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.