Święta Bożego Narodzenia u grekokatolików trwają trzy dni. 6 stycznia rozpoczęło je wigilijne nabożeństwo Poweczirja Wełyke z Łytią
Kiedy wierni wyznania rzymsko-katolickiego obchodzą 6 stycznia uroczystość Objawienia Pańskiego, grekokatolicy świętują Wigilię Bożego Narodzenia. Różnica 13 dni wynika z zastosowania przez grekokatolików kalendarza juliańskiego, według którego 6 stycznia to 24 grudnia.
U grekokatolików są choinki i śpiewa się kolędy, jest też postna wieczerza wigilijna, ale nie ma żłóbka. Za to w centralnym miejscu cerkwi znajduje się stolik z Ikoną Bożego Narodzenia, która ma bogatą symbolikę. – Na tej ikonie jest ciemna grota, którą rozświetla nowonarodzone Dzieciątko. Może szokować to, ze jest Ono owinięte w bandaże, w które owija się ludzi zmarłych, a żłóbek jest najczęściej przedstawiony jako trumna. Chodzi tu o zapowiedź męczeńskiej śmierci i zmartwychwstania już w narodzeniu Zbawiciela – wyjaśnia ks. mitrat Julian Hojniak, proboszcz parafii grekokatolickiej w Zielonej Górze.
Święta poprzedza 40 - dniowy post tzw. Pyłypiwka, rozpoczynająca się po dniu św. Filipa. Na wigilijnym stole jest 12 potraw, ale nie ma opłatka, bo grekokatolicy dzielą się prosforą, czyli chlebem z mąki pszennej, drożdży i wody. W Wigilię Bożego Narodzenia (Swiatyj Weczir) odprawiana jest Poweczirja Wełyke z Łytią, czyli Wielka Kompleta z poświęceniem chleba, wina, pszenicy i oliwy, symbolizującymi urodzaj i dostatek.
Świeta Bożego Narodzenia trwają trzy dni. – Pierwszy dzień to Boże Narodzenie, drugi to wspomnienie Świętej Rodziny i trzeci św. Stefana, pierwszego męczennika – wyjaśnia ks. Julian Hojniak i dodaje: – Przychodzi Zbawiciel, który przynosi nam Dobrą Nowinę i to łączy wszystkich wyznawców Chrystusa. Wszystkim ludziom dobrej woli życzę, żeby każdy z nas był Betlejem i żeby każdy odczuł, że jest tym miejscem spotkania z Chrystusem.