W tym roku na Balu Żużlowca Stali Gorzów udało się zebrać 250 tys. zł na rzecz gorzowskiego Hospicjum św. Kamila. Gwiazdą wieczoru był zespół Zakopower.
Bal co roku organizuje klub żużlowy Stal Gorzów. 26 stycznia w auli AWF-u jak zwykle bawili się żużlowcy, łącznie z byłym zawodnikiem gorzowskiej drużyny Tomaszem Gollobem, sponsorzy i fani klubu oraz politycy.
Radości z wsparcia dla hospicjum nie kryje dyrektor Marek Lewandowski. - Głosy były takie, że nie uda się osiągnąć nawet połowy tego co w zeszłym roku, a tymczasem padł kolejny rekord. Te pieniądze w znacznym stopniu zasilą konto hospicjum i będziemy mogli działać dalej - mówi dyrektor hospicjum i dodaje: - Rozmawiałam z przedsiębiorcami, którzy uczestniczyli w licytacji. Powiedzieli, że hospicjum nie opuszczą. Musi być ktoś, kto będzie ich mobilizował, a taką osobą jest honorowy prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki.
W ubiegłym roku hospicjum na działalność z NFZ otrzymało 1,7 mln zł, prawie 1,5 mln zł placówka musi pozyskać sama. - Na szczęście zamknęliśmy w ubiegłym roku ten budżet tak na styk, ale to właśnie dzięki takim i podobnym akcjom - tłumaczy Marek Lewandowski.
Z hospicjum stacjonarnego korzysta rocznie ok. 350 osób, z hospicjum domowego ok. 360 osób, od niedawna działa także hospicjum dla dzieci. Ponadto działa poradnia psychologiczna i fizjoterapia.
Rekordowa suma to efekt licytacji. Najciekawsza tradycyjnie toczyła się o motocykl „Kamil”. Tym razem za 40 tys. zł wylicytowała go firma z branży budowlanej. Przykładowo za 11 tys. zł wylicytowano brązowy medal mistrzostw Polski Stali Gorzów. Do tej pory z licytacji na sześciu balach hospicjum otrzymało prawie milion złotych.
Placówkę od 20 lat prowadzi Stowarzyszenie Hospicjum Św. Kamila w Gorzowie Wlkp.