Jak w każdy piątek, tak również i 22 lutego na krużgankach franciszkańskiego klasztoru św. Józefa we Wschowie odprawione zostało nabożeństwo Drogi Krzyżowej.
- Miłosierdzie Boże to przebaczenie. Objawia się ono szczególnie w czasie paschalnym. Wtedy, w ostatnich dniach swego ziemskiego życia, Jezus dał nam lekcję jak przebaczać - mówił prowadzący rozważania w czasie nabożeństwa o. Brunon Kasprowski. - Dzisiaj tę miłość miłosierną każdy z nas może okazywać chociażby przez pomoc tym, którzy tej pomocy potrzebują. Miłosierdzie Boże wobec nas jest złączone z naszym miłosierdziem okazywanym wobec ludzi. "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią." Idąc tą Drogą Krzyżową uczmy się od Jezusa miłosierdzia. Niech te 14 kroków drogi naszego Zbawiciela, będzie przykładem dla nas, by czynić dobro - zachęcał franciszkanin.
Po przejściu wszystkich 14 stacji, gwardian o. Nikodem Smarz wygłosił kazanie pasyjne. - Stańmy dzisiaj z Jezusem, który płakał nad Jerozolimą. Stańmy razem z apostołami, którym Chrystus mówi o tym, co go czeka. Jezus pragnął być w Jerozolimie, by wypełnić wolę Ojca. Był gotów poświęcić życie, aby dać nam zbawienie. Oddał wszystko... Jak każdy z nas odpowie na tę miłość? Nie możemy obok tej ofiary przejść obojętnie. Również i my spełnijmy wolę Boga: świętymi bądźmy! Świętymi przez wierność przykazaniom - powiedział o. Nikodem.
Ostatnim akcentem nabożeństwa było ucałowanie relikwii Krzyża Świętego.