Pracę rozpoczynam o 6.30, więc wstaję o 5.00. , by wspólnie z żoną rozpocząć dzień modlitwą – mówi Wojciech Szołtek.
I to modlitwą brewiarzową. Ktoś powie, że zawodowemu żołnierzowi jest łatwiej, bo przecież przywykł do wojskowej musztry. Ale przecież wszyscy katolicy w pewnym sensie są zawodowymi żołnierzami. Św. Paweł zachęca nas do brania udziału „w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa”. Wielki Post, pozostając przy języku wojskowym, to świetny czas na przeprowadzenie w swoim życiu takich „manewrów” ze słowem Bożym.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści