W tym roku mija 25 lat istnienia wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża w Głogowie. Apostolat łączy osoby zdrowe i niepełnosprawne, świeckich, siostry zakonne i księży.
W pobliżu Mostu Pokoju, w cieniu kolegiaty Wniebowzięcia NMP jest spory, jednopiętrowy dom „Uzdrowienie chorych”. Poświęcono go nadając imię Jana Pawła II 16 czerwca 2003 r..Dzisiaj nikogo nie dziwią architektoniczne udogodnienia dla niepełnosprawnych i wprowadzane przepisy prawne ułatwiające im życie. Również widok osób na wózkach czy poruszających się o kulach jest czymś normalnym. Jednak w latach 50. XX wieku, gdy powstawał pierwszy dom Cichych Pracowników Krzyża była to wielka rewolucja. Włoski kapłan sługa Boży prałat Luigi Novarese zapoczątkował nowy kierunek duszpasterskiej pracy z chorymi, cierpiącymi i niepełnosprawnymi. Od 25 lat siostry i bracia oraz wolontariusze kontynuujący jego dzieła są obecni w Polsce.
Włoskie początki
Całe dzieło związane jest z osobą sługi Bożego ks. Luigiego Novaerse (1914-1984), który będąc dzieckiem zmagał się z ciężką chorobą. Mając 17 lat doznał cudownego uzdrowienia, które wpłynęło na całe jego późniejsze życie, które jako kapłan poświęcił pracy na rzecz chorych i niepełnosprawnych. W swojej pracy stosował nowatorskie pomysły. – Ks. Novarese widział w niepełnosprawnym osobę, która może być powołana i w pełni realizować swoje życie we wspólnocie. Pokazywał chorym, że mają swoje miejsce w dziele zbawienia – mówi ks. Janusz Malski, pierwszy polski kapłan należący do wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża, a obecnie moderator generalny dzieł założonych przez ks. Novarese.
Cisi Pracownicy Krzyża
Nieodłącznym elementem olimpiady dla niepełnosprawnych „Victoria” jest bal pod gołym niebem. Sportowe zmagania i wspólna zabawa w maju 2011 roku ściągnęły do Głogowa ponad 300 zawodników z Polski, Niemiec i Austrii
Adam Stelamch
Poszczególne dzieła, które dzisiaj skupione są w Stowarzyszeniu Centrum Ochotników Cierpienia powstawały przez kilka lat. Jako pierwsze w maju 1943 roku powstała Maryjna Liga Kapłanów, niosąca pomoc kapłanom – chorym i zdrowym – w szerzeniu prawdziwego nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny. W 1947 roku powstało Centrum Ochotników Cierpienia, które w 1960 roku zatwierdził papież Jana XXIII. Kolejny papież, Pius XII w 1949 roku pozwolił na prowadzenie w Radiu Watykańskim audycji „Kwadrans pogody ducha”, a rok później Centrum rozpoczęło wydawać czasopismo „Kotwica nadziei”. Rok 1950 był też rokiem powołania do życia Cichych Pracowników Krzyża, które jest najważniejszym dziełem prałata Novarese. – Nowością naszej wspólnoty jest to, że łączy kapłanów i siostry, a poza tym otwiera możliwość należenia do niej osób niepełnosprawnych, w tym nawet poruszających się na wózkach – wyjaśnia ks. Malski. Jako ostatnie dzieło w roku 1952 powstała rodzina Bracia i Siostry Chorych, której celem jest stworzenie osobom zdrowym możliwości wspierania chorych. We wszystkich działaniach na rzecz chorych prałata wspierała s. Elvira Myriam Psorulla.
Poszczególne działa od początku prowadziły bardzo konkretną pomoc dla chorych i niepełnosprawnych. – Już w latach 50-tych ubiegłego wieku, gdzie nikt nie mówił jeszcze o barierach architektonicznych, ks. Novarese rozpoczął budowę ogromnego kompleksu rekolekcyjnego całkowicie przystosowanego dla osób niepełnosprawnych. Zaczął tworzyć tzw. laboratoria otoczonych szczególną troską (dzisiejsze Warsztaty Terapii Zajęciowej), był też twórcą pierwszych rekolekcji zamkniętych dla osób chorych – wymienia ks. Janusz Malski.
Z ziemi włoskiej do Polski
W bieżącym roku apostolat Centrum Ochotników Cierpienia przeżywa 25 lat obecności w naszym kraju. Głównym ośrodkiem jest Dom „Uzdrowienie Chorych” w Głogowie. – Znakiem rozpoczęcia istnienia apostolatu w Polsce są dla nas słowa Jana Pawła II wypowiedziane 23 maja 1987 r., podczas audiencji zorganizowanej z okazji 40-lecia Apostolatu Cichych Współpracowników Cierpienia – wyjaśnia ks. Janusz Malski, który jest odpowiedzialny za działania Centrum w Polsce. – Tego dnia w Rzymie było obecnych 12 tys. niepełnosprawnych, a wśród nich po raz pierwszy ponad 200 osób z Polski, głównie z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Podczas pamiętnej audiencji papież po polsku powiedział: „Drodzy Bracia i Siostry, ażeby tajemnica naszego odkupienia poprzez krzyż Chrystusa była obecna i owocowała na naszej polskiej ziemi między rodakami, bardzo liczę na owoce waszego apostolatu tak wielkiego i zasadniczego”.
Cisi Pracownicy Krzyża
Głogowski Dom „Uzdrowienie Chorych” im. Jana Pawła II to miejsce duchowego i fizycznego umacniania się zarówno dla zdrowych jak i niepełnosprawnych
Adam Stelmach
Pierwsze kroki w stronę przeniesienia działa COC do Polski zostały postawione jednak już kilka lat wcześniej. W 1981 roku bp Kazimierz Majdański zaproponował klerykowi Januszowi Malskiemu wstąpienie do wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża we Włoszech, który z kolei pomysłem zaraził swoją rodzoną siostrę Małgorzatę. Dwa lata później oboje złożyli swoje śluby. W roku 1982, na zaproszenie bp. Kazimierza Majdańskiego do Polski przyjechali ks. Luigi Novarese i s. Elvira Myriam Psorulla. – Już wtedy biskup mówił o chęci zainicjowania u nas wspólnoty lecz nie było jeszcze konkretów, bo obowiązujący Stan Wojenny na to nie pozwalał. Dopiero w 1986 roku padła propozycja założenia domu w Głogowie. Miejsce wskazał ks. Ryszard Dobrołowicz, jeden z proboszczów – wspomina ks. Malski. Budowa ruszyła kilka lat później. Od stycznia 1997 roku troje członków wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża osiedliło się na stałe w Głogowie zamieszkując na plebanii parafii kolegiackiej Wniebowzięcia NMP, przy której budowana już była polska placówka wspólnoty. Uroczyste poświęcenie i otwarcie Domu „Uzdrowienie Chorych” im. Jana Pawła II nastąpiło 16 czerwca 2003 r.
Życie codzienne
„W sposób szczególny działalność Cichych Pracowników Krzyża polega na organizowaniu i animowaniu rekolekcji, dni skupienia i duchowości, kursów formacyjnych, pielgrzymek, sympozjów oraz na działalności kulturalno-rekreacyjnej i wydawniczej, a także na tworzeniu i realizacji programów formacyjnych i ewangelizacyjnych w ramach duszpasterstwa osób cierpiących, na towarzyszeniu i opiece nad chorymi, starszymi lub kapłanami będącymi w jakiejkolwiek potrzebie, na promowaniu i troszczeniu się o chorych i niepełnosprawnych w placówkach Służby Zdrowia i w ramach opieki socjalno-zdrowotnej i opiekuńczo rehabilitacyjnej.” – czytamy w Statucie Cichych Pracowników Krzyża. – Ks. Novarese chciał obalić mit, że cierpienie jest bezużyteczne. Jego pragnieniem było to, by niepełnosprawny, chory, cierpiący był aktywny w Kościele. Przez to co robimy chcemy włączać się w dzieło ewangelizacji świata cierpienia, by ukazywać że ma ono sens zbawczy. Niepełnosprawny i chory może być ewangelizatorem i z paschalną radością nieść przesłanie zbawcze – wyjaśnia duchowe podstawy dzieła ks. Malski. Założyciel swoje intuicje zaczerpnął z Lourdes i Fatimy, gdzie Matka Boża wzywa do modlitwy, pokuty i ofiary. Mówił, że jeśli cierpiący włączą się w to dzieło, to odpowiedzą na wezwanie Maryi, która ich potrzebuje. – Ważne było wsparcie i potwierdzenie tej drogi przez kolejnych papieży. Ostatnio również Benedykt XVI powiedział bardzo wymowne słowa do niepełnosprawnych: „Wy jesteście współodkupicielemi w odkupieniu Chrystusa” – dodaje przełożony wspólnoty CPK w Polsce.
We wszystkie dzieła wspólnoty zaangażowani są świeccy wolontariusze. Ich apostolat polega przede wszystkim na cierpliwym towarzyszeniu choremu w stopniowej akceptacji swojego życia i na zachęceniu do złożenia go w ofierze. Chodzi również o zwyczajne spotkania człowieka z człowiekiem.
Cisi Pracownicy Krzyża
Jedną z głównych idei działania Centrum Ochotników Cierpienia jest wzajemna pomoc osób niepełnosprawnych. Tak jest m.in. podczas nauki pokonywania „ulicznych” przeszkód
ks. Witold Lesner/GN
Osób związanych z głogowskim Centrum Ochotników Cierpienia w całej Polsce jest ok. 3 tys. Niektórzy stworzyli już własne ośrodki pomocy m.in. w Gdańsku, Elblągu, Olsztynie, Gorzowie, Radomiu, Bydgoszczy czy Wrocławiu. Powstają także ośrodki na Białorusi i Litwie. Motywacja pomocy jest bardzo różna. – Akurat ja przede wszystkim naprawiam wózki, łóżka i sprzęt rehabilitacyjny, a jak trzeba, robię małe remonty – wymienia Zbigniew Knysz, który wraz z żoną Anną w apostolacie działa od 1997 roku. – Dlaczego pomagam? Przecież nie można zostawić niepełnosprawnych samych sobie. A może ja kiedyś też będę potrzebował pomocy? – wyjaśnia głogowianin.
Cisi Pracownicy Krzyża w Głogowie regularnie organizują 14-dniowe turnusy rehabilitacyjne, rekolekcje i dni skupienia, prowadzą m.in. fizykoterapię, grotę solną i wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego. Dom „Uzdrowienie Chorych” może jednorazowo przyjąć 120 osób i jest całkowicie przystosowany dla osób niepełnosprawnych. W centrum domu jest też kaplica. Na miejscu wydawany jest również dwumiesięcznik „Kotwica”, a corocznym wydarzeniem jest olimpiady dla niepełnosprawnych „Victoria”. – Wyjątkowość domu w Głogowie polega na tym, że nikt tam, jak to się często mówi, nie pochyla się nad niepełnosprawnym. Tam siostry i wolontariusze stają przy potrzebującym. Pokazują w ten sposób, że osoba kaleka to nie tylko „biorca”, ale i „dawca”, że jest to człowiek równorzędny, tak samo wartościowy – wyjaśnia Maria Murkowska ze Świebodzina, która będąc inwalidką od lat bierze udział w turnusach rehabilitacyjno-rekolekcyjnych oraz pomaga jako wolontariuszka.
Cisi Pracownicy Krzyża
Dom „Uzdrowienie Chorych” im. Jana Pawła II
Ul. Ks. prał. Luigiego Novarese 2
67-200 Głogów
Tel. (76) 836 57 54 lub (76) 833 32 97
e-mail: cpk@lg.onet.pl
www.cisi.pl
W tym roku mija 25 lat istnienia wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża w Głogowie. Apostolat łączy osoby zdrowe i niepełnosprawne, świeckich, siostry zakonne i księży.
W pobliżu Mostu Pokoju, w cieniu kolegiaty Wniebowzięcia NMP jest spory, jednopiętrowy dom „Uzdrowienie chorych”. Poświęcono go nadając imię Jana Pawła II 16 czerwca 2003 r..Dzisiaj nikogo nie dziwią architektoniczne udogodnienia dla niepełnosprawnych i wprowadzane przepisy prawne ułatwiające im życie. Również widok osób na wózkach czy poruszających się o kulach jest czymś normalnym. Jednak w latach 50. XX wieku, gdy powstawał pierwszy dom Cichych Pracowników Krzyża była to wielka rewolucja. Włoski kapłan sługa Boży prałat Luigi Novarese zapoczątkował nowy kierunek duszpasterskiej pracy z chorymi, cierpiącymi i niepełnosprawnymi. Od 25 lat siostry i bracia oraz wolontariusze kontynuujący jego dzieła są obecni w Polsce.
Włoskie początki
Całe dzieło związane jest z osobą sługi Bożego ks. Luigiego Novaerse (1914-1984), który będąc dzieckiem zmagał się z ciężką chorobą. Mając 17 lat doznał cudownego uzdrowienia, które wpłynęło na całe jego późniejsze życie, które jako kapłan poświęcił pracy na rzecz chorych i niepełnosprawnych. W swojej pracy stosował nowatorskie pomysły. – Ks. Novarese widział w niepełnosprawnym osobę, która może być powołana i w pełni realizować swoje życie we wspólnocie. Pokazywał chorym, że mają swoje miejsce w dziele zbawienia – mówi ks. Janusz Malski, pierwszy polski kapłan należący do wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża, a obecnie moderator generalny dzieł założonych przez ks. Novarese.
Cisi Pracownicy Krzyża
Nieodłącznym elementem olimpiady dla niepełnosprawnych „Victoria” jest bal pod gołym niebem. Sportowe zmagania i wspólna zabawa w maju 2011 roku ściągnęły do Głogowa ponad 300 zawodników z Polski, Niemiec i Austrii
Adam Stelamch
Poszczególne dzieła, które dzisiaj skupione są w Stowarzyszeniu Centrum Ochotników Cierpienia powstawały przez kilka lat. Jako pierwsze w maju 1943 roku powstała Maryjna Liga Kapłanów, niosąca pomoc kapłanom – chorym i zdrowym – w szerzeniu prawdziwego nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny. W 1947 roku powstało Centrum Ochotników Cierpienia, które w 1960 roku zatwierdził papież Jana XXIII. Kolejny papież, Pius XII w 1949 roku pozwolił na prowadzenie w Radiu Watykańskim audycji „Kwadrans pogody ducha”, a rok później Centrum rozpoczęło wydawać czasopismo „Kotwica nadziei”. Rok 1950 był też rokiem powołania do życia Cichych Pracowników Krzyża, które jest najważniejszym dziełem prałata Novarese. – Nowością naszej wspólnoty jest to, że łączy kapłanów i siostry, a poza tym otwiera możliwość należenia do niej osób niepełnosprawnych, w tym nawet poruszających się na wózkach – wyjaśnia ks. Malski. Jako ostatnie dzieło w roku 1952 powstała rodzina Bracia i Siostry Chorych, której celem jest stworzenie osobom zdrowym możliwości wspierania chorych. We wszystkich działaniach na rzecz chorych prałata wspierała s. Elvira Myriam Psorulla.
Poszczególne działa od początku prowadziły bardzo konkretną pomoc dla chorych i niepełnosprawnych. – Już w latach 50-tych ubiegłego wieku, gdzie nikt nie mówił jeszcze o barierach architektonicznych, ks. Novarese rozpoczął budowę ogromnego kompleksu rekolekcyjnego całkowicie przystosowanego dla osób niepełnosprawnych. Zaczął tworzyć tzw. laboratoria otoczonych szczególną troską (dzisiejsze Warsztaty Terapii Zajęciowej), był też twórcą pierwszych rekolekcji zamkniętych dla osób chorych – wymienia ks. Janusz Malski.
Z ziemi włoskiej do Polski
W bieżącym roku apostolat Centrum Ochotników Cierpienia przeżywa 25 lat obecności w naszym kraju. Głównym ośrodkiem jest Dom „Uzdrowienie Chorych” w Głogowie. – Znakiem rozpoczęcia istnienia apostolatu w Polsce są dla nas słowa Jana Pawła II wypowiedziane 23 maja 1987 r., podczas audiencji zorganizowanej z okazji 40-lecia Apostolatu Cichych Współpracowników Cierpienia – wyjaśnia ks. Janusz Malski, który jest odpowiedzialny za działania Centrum w Polsce. – Tego dnia w Rzymie było obecnych 12 tys. niepełnosprawnych, a wśród nich po raz pierwszy ponad 200 osób z Polski, głównie z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Podczas pamiętnej audiencji papież po polsku powiedział: „Drodzy Bracia i Siostry, ażeby tajemnica naszego odkupienia poprzez krzyż Chrystusa była obecna i owocowała na naszej polskiej ziemi między rodakami, bardzo liczę na owoce waszego apostolatu tak wielkiego i zasadniczego”.
Cisi Pracownicy Krzyża
Głogowski Dom „Uzdrowienie Chorych” im. Jana Pawła II to miejsce duchowego i fizycznego umacniania się zarówno dla zdrowych jak i niepełnosprawnych
Adam Stelmach
Pierwsze kroki w stronę przeniesienia działa COC do Polski zostały postawione jednak już kilka lat wcześniej. W 1981 roku bp Kazimierz Majdański zaproponował klerykowi Januszowi Malskiemu wstąpienie do wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża we Włoszech, który z kolei pomysłem zaraził swoją rodzoną siostrę Małgorzatę. Dwa lata później oboje złożyli swoje śluby. W roku 1982, na zaproszenie bp. Kazimierza Majdańskiego do Polski przyjechali ks. Luigi Novarese i s. Elvira Myriam Psorulla. – Już wtedy biskup mówił o chęci zainicjowania u nas wspólnoty lecz nie było jeszcze konkretów, bo obowiązujący Stan Wojenny na to nie pozwalał. Dopiero w 1986 roku padła propozycja założenia domu w Głogowie. Miejsce wskazał ks. Ryszard Dobrołowicz, jeden z proboszczów – wspomina ks. Malski. Budowa ruszyła kilka lat później. Od stycznia 1997 roku troje członków wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża osiedliło się na stałe w Głogowie zamieszkując na plebanii parafii kolegiackiej Wniebowzięcia NMP, przy której budowana już była polska placówka wspólnoty. Uroczyste poświęcenie i otwarcie Domu „Uzdrowienie Chorych” im. Jana Pawła II nastąpiło 16 czerwca 2003 r.
Życie codzienne
„W sposób szczególny działalność Cichych Pracowników Krzyża polega na organizowaniu i animowaniu rekolekcji, dni skupienia i duchowości, kursów formacyjnych, pielgrzymek, sympozjów oraz na działalności kulturalno-rekreacyjnej i wydawniczej, a także na tworzeniu i realizacji programów formacyjnych i ewangelizacyjnych w ramach duszpasterstwa osób cierpiących, na towarzyszeniu i opiece nad chorymi, starszymi lub kapłanami będącymi w jakiejkolwiek potrzebie, na promowaniu i troszczeniu się o chorych i niepełnosprawnych w placówkach Służby Zdrowia i w ramach opieki socjalno-zdrowotnej i opiekuńczo rehabilitacyjnej.” – czytamy w Statucie Cichych Pracowników Krzyża. – Ks. Novarese chciał obalić mit, że cierpienie jest bezużyteczne. Jego pragnieniem było to, by niepełnosprawny, chory, cierpiący był aktywny w Kościele. Przez to co robimy chcemy włączać się w dzieło ewangelizacji świata cierpienia, by ukazywać że ma ono sens zbawczy. Niepełnosprawny i chory może być ewangelizatorem i z paschalną radością nieść przesłanie zbawcze – wyjaśnia duchowe podstawy dzieła ks. Malski. Założyciel swoje intuicje zaczerpnął z Lourdes i Fatimy, gdzie Matka Boża wzywa do modlitwy, pokuty i ofiary. Mówił, że jeśli cierpiący włączą się w to dzieło, to odpowiedzą na wezwanie Maryi, która ich potrzebuje. – Ważne było wsparcie i potwierdzenie tej drogi przez kolejnych papieży. Ostatnio również Benedykt XVI powiedział bardzo wymowne słowa do niepełnosprawnych: „Wy jesteście współodkupicielemi w odkupieniu Chrystusa” – dodaje przełożony wspólnoty CPK w Polsce.
We wszystkie dzieła wspólnoty zaangażowani są świeccy wolontariusze. Ich apostolat polega przede wszystkim na cierpliwym towarzyszeniu choremu w stopniowej akceptacji swojego życia i na zachęceniu do złożenia go w ofierze. Chodzi również o zwyczajne spotkania człowieka z człowiekiem.
Cisi Pracownicy Krzyża
Jedną z głównych idei działania Centrum Ochotników Cierpienia jest wzajemna pomoc osób niepełnosprawnych. Tak jest m.in. podczas nauki pokonywania „ulicznych” przeszkód
ks. Witold Lesner/GN
Osób związanych z głogowskim Centrum Ochotników Cierpienia w całej Polsce jest ok. 3 tys. Niektórzy stworzyli już własne ośrodki pomocy m.in. w Gdańsku, Elblągu, Olsztynie, Gorzowie, Radomiu, Bydgoszczy czy Wrocławiu. Powstają także ośrodki na Białorusi i Litwie. Motywacja pomocy jest bardzo różna. – Akurat ja przede wszystkim naprawiam wózki, łóżka i sprzęt rehabilitacyjny, a jak trzeba, robię małe remonty – wymienia Zbigniew Knysz, który wraz z żoną Anną w apostolacie działa od 1997 roku. – Dlaczego pomagam? Przecież nie można zostawić niepełnosprawnych samych sobie. A może ja kiedyś też będę potrzebował pomocy? – wyjaśnia głogowianin.
Cisi Pracownicy Krzyża w Głogowie regularnie organizują 14-dniowe turnusy rehabilitacyjne, rekolekcje i dni skupienia, prowadzą m.in. fizykoterapię, grotę solną i wypożyczalnię sprzętu rehabilitacyjnego. Dom „Uzdrowienie Chorych” może jednorazowo przyjąć 120 osób i jest całkowicie przystosowany dla osób niepełnosprawnych. W centrum domu jest też kaplica. Na miejscu wydawany jest również dwumiesięcznik „Kotwica”, a corocznym wydarzeniem jest olimpiady dla niepełnosprawnych „Victoria”. – Wyjątkowość domu w Głogowie polega na tym, że nikt tam, jak to się często mówi, nie pochyla się nad niepełnosprawnym. Tam siostry i wolontariusze stają przy potrzebującym. Pokazują w ten sposób, że osoba kaleka to nie tylko „biorca”, ale i „dawca”, że jest to człowiek równorzędny, tak samo wartościowy – wyjaśnia Maria Murkowska ze Świebodzina, która będąc inwalidką od lat bierze udział w turnusach rehabilitacyjno-rekolekcyjnych oraz pomaga jako wolontariuszka.
Cisi Pracownicy Krzyża
Dom „Uzdrowienie Chorych” im. Jana Pawła II
Ul. Ks. prał. Luigiego Novarese 2
67-200 Głogów
Tel. (76) 836 57 54 lub (76) 833 32 97
e-mail: cpk@lg.onet.pl
www.cisi.pl
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.