Moja świadoma decyzja

Bierzmowanie osadzeni przyjęli w świetlicy Aresztu Śledczego w Zielonej Górze. Mszy św. przewodniczył bp Paweł Socha. – Dzisiaj otrzymujecie zapewnienie, że Bóg w drodze Waszego życia chce być z Wami. Chce być Twoją mądrością, miłością i mocą. Warunek jest jeden: trzeba się Bogiem karmić czyli słuchać Słowa Bożego i uczestniczyć w Eucharystii – mówił biskup. – Przyjmijcie dzisiaj ten dar Boży, a potem starajcie się modlić do Ducha Świętego, aby potem był dla Was źródłem światła na drodze, ogniem Boskiej miłości i ogromną mocą do zwyciężania zła.

Do bierzmowania osadzonych przygotowywał tutejszy kapelan i wikariusz parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej ks. Michał Zyga. – Przygotowania trwały przez ostatni rok. To były cotygodniowe spotkania katechetyczno-formacyjne – mówi kapelan i dodaje: – To bierzmowanie to tak naprawdę oddolna inicjatywa osadzonych, którzy przychodzili do mnie i dopytywali się o możliwość przyjęcia sakramentu bierzmowania.

Przyjęcie sakramentu to świadomy wybór osadzonych. – Na wolności nie przystąpiłem do sakramentu bierzmowania. Tutaj uczęszczając na Msze św. dowiedziałem się o takiej możliwości i to mnie zmobilizowało – mówi Marek i dodaje: – To moja świadoma i przemyślana decyzja. Wiara pomaga mi stawać się lepszym.