Odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, konferencja "Ile mężczyzny jest w mężczyźnie", świadectwa i Msza św. – to w skrócie program pierwszej Diecezjalnej Pielgrzymki Mężczyzn do Sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski, która odbyła się 21 września. Do Międzyrzecza przybyło ponad 500 pielgrzymów.
Myślą przewodnią pielgrzymki były słowa zaczerpnięte z Pierwszego Listu do Tymoteusza: "Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu". Pielgrzymkę zorganizowano w Sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu. – Wybraliśmy to miejsce ze względu na Pierwszych Męczenników Polski, którzy jako świadkowie wiary nie bali się oddać życia za Chrystusa. Wiara nie jest jakimś stanem emocjonalnym, ale konkretną decyzją mężczyzn, która zmienia życie. Kiedy patrzymy na tych pięciu męczenników, to widzimy ich konkretną decyzję. Przecież mogli uciec, poddać się, zaprzeć się Chrystusa, ale świadomie wybrali Chrystusa. Skończyło się to dla nich tragicznie, ale ta krew stała się zasiewem wiary, także na naszym terenie i dlatego jesteśmy tu – wyjaśnia ks. Robert Patro z kurii biskupiej. – Pierwsi męczennicy kierowali się benedyktyńską zasada: "Ora et labora" (Módl się i pracuj). To dobra zasada życiowa dla współczesnego mężczyzny, potrafić łączyć piękne zatroskanie o rodzinę z modlitwą – dodaje kustosz sanktuarium ks. Marek Rogeński SAC.
Pielgrzymka rozpoczęła się przy kościele we wsi Święty Wojciech, gdzie odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych poprzedziło nauczanie prowincjała palotynów ks. Adriana Galbasa. Później mężczyźni na czele z relikwiarzem męczenników udali się do międzyrzeckiego sanktuarium. Tam konferencję "Ile mężczyzny jest w mężczyźnie" wygłosił ks. dr Grzegorz Cyran, który jest dyrektorem Instytutu im. bp Wilhelma Pluty. – Można czytać poradniki "Jak rozmawiać ze swoim synem", jest ich dzisiaj dużo. To wszystko jest ważne, oczywiście. Natomiast musimy zacząć od modlitwy. Nic jej nie zastąpi. Potrzebna jest nam modlitwa, męska modlitwa. Może być prosta – mówił ks. Cyran.
Później uczestnicy mieli okazję wysłuchać świadectw. – Miłości Bożej i takiego dotknięcia Ducha Świętego doświadczyłem w zakładzie karnym, tam moje życie zmieniło się diametralnie – wyjaśnia Grzegorz z Nowej Soli, który za kratkami spędził łącznie prawie trzy lata.
Centralnym punktem pielgrzymki była uroczysta Msza św. pod przewodnictwem bpa Stefana Regmunta, który w homilii przypomniał o zadaniach mężczyzny w rodzinie. – Mężczyzna powinien swoim stylem życia budować autorytet w środowisku rodzinnym, a także wychowywać swoje dzieci nie tylko w zakresie ludzkim i mówić im, jak mają żyć i postępować, ale też wychowywać w zakresie życia religijnego – mówił biskup i kontynuował: – Dlatego jesteśmy wezwani, aby modlić się, rozważać Słowo Boże, korzystać z sakramentów świętych. To jest pokarm, który sprawia, że stajemy się nowymi ludźmi.
Na pielgrzymkę przybyli mężczyźni z niemal każdego zakątku diecezji. Niektórzy z nich zabrali też swoich synów. – Zależy mi na tym, aby chłopcy jakoś wdrażali się w wiarę i odnajdywali Pana Boga, dlatego tu jestem – wyjaśnia Adam Ciesielski z Nowej Soli.
Po Mszy św. na wszystkich uczestników pielgrzymki czekał bigos oraz pokazy strażaków, policjantów oraz służb więziennych.
Tutejszą parafię erygował w 1999 roku bp Adam Dyczkowski. Natomiast 13 listopada 2012 bp Stefan Regmunt ustanowił kościół parafialny pw. Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu sanktuarium. Kustoszem sanktuarium jest ks. Marek Rogeński SAC, który jednocześnie pełni obowiązki proboszcza parafii. Święto patronalne przypada 13 listopada.