Biskup zielonogórsko-gorzowski Stefan Regmunt wraz z biskupem pomocniczym Tadeuszem Lityńskim od 1 do 8 lutego przebywają w Rzymie w ramach wizyty ad limina.
W ramach wizyty, odbywanej wspólnie przez cały polski episkopat, biskupi spotykają się z papieżem Franciszkiem i odwiedzają poszczególne dykasterie watykańskie oraz miejsca święte w Rzymie, a zwłaszcza groby świętych apostołów Piotra i Pawła. Obecna wizyta ad limina, to spotkanie polskich biskupów z papieżem najpierw w pięciu mniejszych grupach, a następnie - na zakończenie - przewidziana jest wspólna audiencja . - Biskupi z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej znaleźli się w grupie V, obejmującej hierarchów z metropolii szczecińsko-kamieńskiej, gdańskiej i warmińskiej, która spotka się z ojcem świętym Franciszkiem 8 lutego – powiedział rzecznik prasowy kurii ks. Andrzej Sapieha.
– Papież Franciszek uważa Kościół w Polsce za obiecujący, żywy i dynamiczny, za Kościół, który podejmuje sprawy aktualne w świecie – powiedział KAI po spotkaniu z Franciszkiem kard. Stanisław Dziwisz. Metropolita krakowski był w drugiej grupie biskupów, którzy w ramach wizyty „ad limina” spotkali się w poniedziałek z ojcem świętym.
– Dialog z papieżem był ogromnie sympatyczny, jesteśmy ubogaceni. To była bardzo rzeczowa wymiana myśli. Ojciec święty chciał poznać nasze duszpasterstwo – mówił po spotkaniu kard. Dziwisz. Jak dodał, Franciszek z uznaniem odniósł się do tego, że w Polsce są ludzie w dużej mierze praktykujący, przystępujący do spowiedzi.
Papież sporo uwagi poświęcił duszpasterstwu rodzin. Zdaniem kard. Dziwisza, Franciszek ma w tej kwestii wielkie doświadczenie z Ameryki Łacińskiej, wie jakie są problemy rodzin.
– Papież zauważył, że rodzina to dzisiaj główny problem. Myśmy jeszcze dodali, że rodzina przechodzi kryzys, zwłaszcza demograficzny. Rozmawialiśmy także o młodzieży – poinformował kard. Dziwisz. Franciszek podczas spotkania z polskimi biskupami poprosił, aby dobrze przygotowali Światowy Dzień Młodzieży w 2016 roku. Biskupi z kolei zapewnili, że ojciec święty cieszy się w Polsce ogromną sympatią, nie tylko wśród wierzących, ale także tych, którzy stoją na zewnątrz Kościoła.