W sobotni wieczór spowitą w ciemnościach gorzowską katedrę rozświetlił blask paschalnej świecy, światłość Zmartwychwstałego przełamała mrok i beznadzieję grzechów i śmierci.
Smutek męki i śmierci Chrystusa był podkreślony przez ciemność panującą w katedrze, Bóg został zamordowany przez ludzi, stworzenie podniosło brutalnie rękę na kochającego i troskliwego Stwórcę. Ale na szczęście Bóg okazuje się wierny i nie cofa swojej odwiecznej obietnicy, rozerwał cięższą niż ołów zasłonę ciemności i daje ludzkości życie.
– Liturgia Paschalna jest bardzo głębokim przeżyciem, wprowadzającym w Zmartwychwstanie Chrystusa. Szczególnie jestem rozmiłowany w śpiewie Exultet, czekam cały rok, kiedy zabrzmi orędzie o błogosławionej winie, dzięki której mamy tak wspaniałego Odkupiciela, zawsze ze wzruszeniem oczekuję tego momentu – powiedział Marek Robak. Bogactwo dziewięciu biblijnych czytań potwierdzało to wspaniałe i dające nadzieję orędzie Boga, który od momentu stworzenia ludzkości kocha człowieka bezgraniczną miłością – „Bo góry mogą ustąpić, a pagórki się zachwiać, ale miłość moja nigdy nie odstąpi od ciebie” – czytała z Księgi Izajasza lektorka. Bóg wyzwala ludzi nieustannie z niewoli. Przed wiekami Bóg wyprowadził Izraelitów z udręki egipskiego niewolnictwa, a dzisiaj wyzwolił uczestników Eucharystii z grzechu i beznadziei. – Śpiewajcie Panu, bo wielka Jego moc i chwała, On z niewoli zła swój lud ocala – śpiewali z ogromnym wzruszeniem uczestnicy Liturgii Wigilii Paschalnej.
Tradycyjnie w liturgii celebrowanej pod przewodnictwem bp. Stefana Regmunta, uczestniczyli wierni z gorzowskiej parafii katedralnej oraz alumni z Zielonogórsko-Gorzowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gościkowie-Paradyżu. – W trakcie naszego nocnego czuwania podczas Wigilii Paschalnej liturgia pokazuje nam wartość sakramentu chrztu świętego. Otrzymujemy moc, aby nasze życie nie zakończyło się tutaj na ziemi, ale było przedłużone o życie wieczne, otrzymujemy nowe życie, nowe łaski, wchodzimy do wspólnoty Kościoła, dlatego nie jesteśmy sami – mówił w homilii bp Stefan Regmunt. Wigilia Paschalna była pierwszą Mszą Zmartwychwstania Pańskiego, okazją do spotkania z Chrystusem, który pokonał grzech i śmierć. – Eucharystia karmi nas mocą, wlewa prawdziwą radość, prawdziwe szczęście. Będziemy wracać do naszych domów szczęśliwi, że byliśmy na tej liturgii, mamy być świadkami radości. Po raz pierwszy w tym roku, procesyjnie, oznajmiamy innym, że Chrystus Pan zmartwychwstał – podkreślił bp Regmunt. Uroczysta procesja rezurekcyjna zakończyła nocne czuwanie w gorzowskiej katedrze. – Uczestnicząc w liturgii paschalnej, przeżywałam razem z Chrystusem Jego drogę do Zmartwychwstania. W dzisiejszej Mszy świętej szczególnie podobało mi się wykonanie liturgii, wszystko było precyzyjnie dopracowane, każdy ruch, gest, a do tego piękne śpiewy wprowadzały wyjątkową i podniosłą atmosferę – powiedziała Basia Felix.