Po raz dziewiąty uczniowie z Gimnazjum nr 6 wyruszyli ze swoim nauczycielem Ryszardem Lisowskim w dwudniową wycieczkę rowerową na Spotkanie Młodych Lednica 2000.
137 km – tyle liczyła trasa, jaką pokonali gimnazjaliści na rowerach. Wyjechali z Zielonej Góry 6 czerwca o 10.00. Pierwszy etap kolarskiej wycieczki zakończył się w godzinach popołudniowych w Obrze. Pielgrzymi zwiedzili seminarium misjonarzy oblatów i odpoczywali w miłych warunkach w sprawdzonym i zaprzyjaźnionym pensjonacie. W sobotę rano, po śniadaniu, pociągiem pojechali do Poznania i stamtąd ruszyli w dalszą podróż na rowerach na Lednickie Pola. Po południu dziewiątka dzielnych i wytrwałych kolarzy osiągnęła cel swojego rajdu. Nie tylko przejechane kilometry, ale również niemal tropikalne warunki stanowiły trudności, jakie musieli pokonać uczniowie. – Część z uczestników jest już po raz trzeci, czwarty. Zaczynali jako uczniowie I klasy gimnazjum, a teraz kontynuują udział w rajdzie jako 17-latkowie; to już jest bardzo czytelny znak. Jestem bardzo dumny, że mogę ze swoimi uczniami pielgrzymować do Lednicy i przeżyć tak wyjątkowe wydarzenie. Za każdym razem moi uczniowie wracają bardzo zadowoleni – powiedział Ryszard Lisowski.
Gimnazjaliści przyjechali w odpowiednim i bardzo spektakularnym momencie, kiedy na Lednickich Polach wylądował spadochroniarz z Księgą Pisma Świętego. – Można powiedzieć, że spadł nam pan z nieba – skomentował pojawienie się skoczka abp Konrad Krajewski, przedstawiciel papieża Franciszka.
Zielonogórscy kolarze wyprzedzili maratończyków, którzy wybiegli z Poznania o 12.00, pokonali 46 km i przybiegli na metę o 19.20. Maratończycy nie tylko biegli do Lednicy, ale też w czasie biegu modlili się za uczestników Spotkania Młodych i przybyli z orędziem Miłosiernego Boga.
Centralnym i najważniejszym momentem spotkania na Polach Lednickich była Msza święta pod przewodnictwem nowego prymasa Polski, abp. Wojciecha Polaka. Homilię podczas Eucharystii wygłosił bp Grzegorz Ryś. – Nie mówimy do Was: zachowujcie się jak dzieci, bądźcie dziećmi dla Boga, bądźcie dziećmi dla ojczyzny, dla swoich rodziców, bądźcie porządni, zmieńcie się – to wszystko jest zawracanie głowy, zawracanie głowy. Nic takiego nie mówimy, nie stoimy przed Wami jak wielcy moralizatorzy, którzy mówią: musisz, musisz, dasz radę. Nie, bo to jest wieczór otwarcia się na Ducha! Im więcej w nas Ducha, Ducha Bożego, tym więcej w nas synostwa. Duch woła w nas, kto się nie otworzy na Ducha, niczego nie zrozumie! Duch Święty jest ręką Boga, pod tą ręką jesteś dzieckiem – mówił w kazaniu bp Grzegorz Ryś.
Spotkanie Młodych Lednica 2000 zakończyło się adoracją, przyjęciem Chrystusa i tradycyjnym przejściem przez Bramę Tysiąclecia. Kolarze po trudach podróży i radosnym świętowaniu na Lednickich Polach spędzili noc na placu czuwania i o świcie, po porannej modlitwie, wyruszyli z pobliskiej stacji kolejowej do Zielonej Góry.