PGE Turów Zgorzelec po raz pierwszy w historii został mistrzem Polski! Rozstrzygnął o tym szósty mecz finału TBL, rozegrany 11 czerwca, w którym zawodnicy ze Zgorzelca po raz czwarty pokonali Stelmet Zielona Góra.
Trener Turowa pogratulował swoim zawodnikom. – Gratuluję moim zawodnikom całego sezonu, który zakończył się dla nas bardzo dobrze. Od początku rozgrywek mówiliśmy sobie, że jeżeli będziemy trzymać się razem to pokonamy wspólnie nawet trudne momenty. To rzeczywiście się stało. 82 mecze rozegraliśmy w tym sezonie, to był bardzo ciężki sezon, ale też bardzo dobry sezon dla polskiej koszykówki. Mam bardzo dużo respektu dla Stelemtu – mówił trener. – W ostatnich dwóch latach rozegraliśmy 18 meczów i o ile dobrze pamiętam to jest 9:9 w rywalizacji ze Stelmetem. To jest bardzo dobra rywalizacja dla polskiej koszykówki. Dziękuję bardzo serdecznie mojemu klubowi, że pomógł mi osiągnąć ten tytuł – powiedział po meczu Miodrag Rajković, trener PGE Turów Zgorzelec.
Na początku pomeczowej konferencji Trener Uvalin pogratulował mistrzowskiej drużynie. – Zawsze kiedy drużyna wygrywa mistrzostwo to na nie zasługuje i nie ma co do tego wątpliwości. Choć trzeba przyznać, że wzięliśmy udział w tej walce o tytuł i moim zdaniem dzisiaj, tak jak w innych meczach daliśmy z siebie maksa – powiedział Mihailo Uvalin, trener Stelemtu Zielona Góra i dodał: – Chciałbym przede wszystkim podziękować fanom. Mam dla nich wielki szacunek, że pozostali w hali po zakończeniu spotkania. To na pewno sprawi, że będziemy jeszcze ciężej pracowali w kolejnych tygodniach i miesiącach, aby ten tytuł dla Zielonej Góry odzyskać.
MVP finałów wybrano Filipa Dylewicza.
Stelmet: Koszarek 16, Dragicević 12, Brackins 11, Eyenga 11, Zamojski 5, Cel 3, Cesnauskis 2, Ginyard 0, Chanas 0, Hrycaniuk 0.
PGE Turów: Jaramaz 16, T. Taylor 11, Prince 10, Dylewicz 9, Kulig 9, M. Taylor 7, Zigeranović 4, Chyliński 3, Wiśniewski 3, Karolak 0, Nikolić 0.