Pierwszy etap pokornej modlitwy w drodze o dar powołań pątnicy zakończyli w Gliśnie. W piątek rano wyruszyli w 34 km wędrówkę do seminarium w Paradyżu, gdzie spotkają się z pielgrzymami z Zielonej Góry i Sulechowa. – Najmłodszy uczestnik grupy gorzowskiej ma 10 lat, a najstarszy 69 lat. Część grupy, to doświadczeni pielgrzymi, którzy już wielokrotnie modlili się na pielgrzymkowym szlaku o powołania – powiedział ks. Dariusz Wytrykowski, przewodnik grupy.

Pogoda towarzysząca pielgrzymom była zmienna, nie brakowało ciepłych promieni słońca, orzeźwiającego wiatru, ale i przelotny deszcz urozmaicał aurę na pielgrzymim szlaku.

Pierwszy etap wspólnego pielgrzymowania, to czas żeby się poznać i wejść w atmosferę modlitwy. Każdy z uczestników, niezależnie od pielgrzymiego doświadczenia, z głęboką wiarą i zaufaniem podjął trud wędrówki do Rokitna. – Idę w pielgrzymce powołaniowej z moimi dwoma synami. Mam oprócz tej głównej intencji, jaką są powołania, również moje osobiste, szczególnie modlę się za mojego tatę, o łaskę zdrowia. Często uczestniczę w pielgrzymkach, dają mi czas na modlitwę, do głębszej refleksji – powiedziała Marzena Leszczyńska.