Wspólnie się modlić i zachwycać muzyką, likwidować bariery religijne i kulturowe, a przede wszystkim dążyć do jedności – to najważniejsze cele łagowskiego festiwalu.
Międzynarodowy Festiwal Muzyczny „Abyśmy byli jedno” odbywa się w Łagowie Lubuskim od 16 lat. Jego pomysłodawcą był ówczesny proboszcz ks. kan. Norbert Nowak. – Kiedy ks. Norbert budował dom katechetyczny, znalazł współpracowników w Holandii i Niemczech. Pojawił się pomysł festiwalu „Abyśmy byli jedno”, który miał scalać i łączyć chrześcijan – wyjaśnia proboszcz ks. Andrzej Oczachowski. – Początkowo miał to być festiwal dziecięcy, później także młodzieżowy. Było jednak dużo chętnych również spośród dorosłych. Wszyscy chcieli występować, a ks. Norbert nie umiał nikomu odmówić – mówi Stanisława Lipska. Kiedy Polska nie należała jeszcze do Unii Europejskiej, obowiązywała nazwa Międzynarodowy Festiwal Muzyczny Jednoczącej się Europy „Abyśmy byli jedno”, a spotkania muzyczne trwały nawet po trzy dni. Oprócz koncertów były m.in. prelekcje na różne tematy, zwiedzanie Łagowa i okolic, także Rokitna czy Świebodzina, wspólne Eucharystie i spotkania integracyjne. Dziś choć festiwal trwa jeden dzień, ma swój niepowtarzalny klimat i wielu miłośników.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.