Żyjemy z dnia na dzień. Dom, praca, rodzina i pewnie niedawno wakacje… Pośród codzienności do każdego z nas docierają coraz gorsze informacje z Ukrainy.
Ktoś powie, że to nie dotyczy naszej diecezji. Nic bardziej mylnego. Ostatnio poznałem ukraińskie małżeństwo mieszkające na stałe właśnie na naszym terenie. Dziś przeżywają trudne chwile, w których wciąż powinniśmy się z nimi jednoczyć przede wszystkim w modlitwie. I wierzyć, że tam, ale i w naszej codzienności dobro zwycięży zło. Tak jak w rodzinie pani Apolonii ze Świebodzina, która nie wahała się ukryć w czasie II wojny światowej zaprzyjaźnionego Żyda. Bo, jak śpiewał inny mieszkaniec Świebodzina – Czesław Niemen, ludzi „dobrej woli jest więcej”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.