W kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego 28 września bp Stefan Regmunt pożegnał nowego misjonarza ks. Witolda Lesnera, który w najbliższym czasie podejmie pracę misyjną na Kubie.
Kapłan w październiku podejmie posługę w diecezji Bayamo-Manzanilla na Kubie. – Ta diecezja jest tylko trochę mniejsza od naszej, a pracuje tam obecnie 14 księży, w tym tylko 3 Kubańczyków. Na jednego księdza statystycznie przypada 58 tys. osób. Ta diecezja, położona na przeciwległym do Hawany krańcu wyspy, jest jedną z najuboższych, nawet jak na tamtejsze standardy. Nie ma tam przemysłu czy rozwiniętego rolnictwa, nie jest też centrum turystycznym. Również pod względem religijnym diecezja Bayamo-Manzanillo jest najsłabsza na Kubie. Cieszę się, że pracuje tam już dwóch księży z Polski. Wierzę jednak, że to Pan Bóg mnie tam posyła i że On da to, co potrzeba. Postawi na mojej drodze właściwych ludzi i stworzy okoliczności, abym mógł na Kubie służyć jako kapłan najlepiej jak tylko potrafię. Wierzę w to mocno – powiedział nam ks. Witold.
Ks. Lesner urodził się w 1972 roku. W diecezji zielonogórsko-gorzowskiej pracuje od 2006 r. Był wikariuszem w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze, a następnie – w latach 2010–2013 – szefem zielonogórsko-gorzowskiego oddziału "Gościa Niedzielnego". W 2013 roku, odpowiadając na apel biskupów kubańskich, poprosił o skierowanie go do pracy misyjnej w tym kraju. Za zgodą biskupa zielonogórsko-gorzowskiego podjął przygotowania do wyjazdu w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. 4 maja w Gnieźnie otrzymał krzyż misyjny z rąk nuncjusza apostolskiego abp. Celestina Migliore.
Obszerny wywiad z misjonarzem w najbliższym wydaniu papierowym "Gościa Zielonogórsko-Gorzowskiego" na 5 października.