Ulicami Głogowa, od kościoła pw. NMP Królowej Polski do kościoła pw. św. Klemensa, 7 października przeszła procesja różańcowa.
Wierni wszystkich głogowskich parafii uczestniczyli najpierw w Eucharystii, po której wyruszyli na ulice miasta, by wspólnie rozważyć tajemnice bolesne Różańca św. – Chcemy ukazać tę modlitwę miastu i jego rodzinom. My, którzy kochamy Różaniec, chcemy wspólnie przeżyć tę radość i łaskę wspólnego odmawiania tej modlitwy, a także zachęcić do niej innych – powiedział ks. Witold Pietsch.
Głogowianie modlili się m.in. o pokój, wiarę, za rodziny i miasto Głogów oraz w wielu osobistych intencjach. – Włączam się w to dzieło, bo wspólna modlitwa różańcowa scala i jednoczy. Ona może dużo zdziałać dla młodego pokolenia i dla nas samych, byśmy zawsze z nadzieją, wiarą i miłością umieli patrzeć na drugiego człowieka. Musimy też patrzeć na Chrystusa i Jego krzyż, i razem z Nim iść przez życie – mówi Ewa Gęsiorek z parafii pw. Miłosierdzia Bożego. – Należymy do Żywego Różańca. Modlimy się na nim razem. Oddajemy się całkowicie w opiekę Matce Najświętszej, bo Ona wie, co jest dla nas najlepsze. Dzisiaj możemy świadczyć o swojej wierze i zachęcić też innych do wspólnej modlitwy. Różaniec daje siłę i pomaga pokonywać różne problemy – dodają Dorota i Mariusz Żydaczewscy z parafii pw. NMP Królowej Polski.