W nocy 9 grudnia na drodze S3 doszło do wypadku drogowego, w którym ranne zostały 4 osoby.
Do zdarzenia doszło w momencie, gdy kierowca busa zatrzymał się na poboczu, bo skończyło mu się paliwo. Wtedy uderzył w niego jadący w tym samym kierunku samochód ciężarowy. Ranni z busa zostali przewiezieni do szpitala.
W ostatnich dniach warunki na drogach naszego regionu zmieniają się o różnych porach dnia. – Przyczyny wypadków i kolizji są różne. Inne będą na głównych drogach krajowych, a inne na ulicach miast czy wsi. Jednak najczęściej winni są kierowcy, którzy jeżdżą za szybko, wyprzedzają w miejscach niebezpiecznych i niedozwolonych, nie zwracają uwagi na pieszych i rowerzystów, zajeżdżają drogę innym, wymuszają pierwszeństwo czy też nie zachowują bezpiecznej odległości przy zbliżaniu się do innego pojazdu. Bardzo prosimy wszystkich kierujących o ostrożną i rozważną jazdę! – apeluje asp. Lidia Kowalska z KMP w Zielonej Górze.
Ostatni wypadek pokazuje, że nie da się przewidzieć wszystkiego, co może się zdarzyć na drodze. – Dzisiejszej nocy o godzinie 2.30 na drodze S3 doszło do wypadku, w którym zderzyły się volkswagen transporter i samochód ciężarowy man. Doszło do niego w chwili, gdy kierowca volkswagena zatrzymał się na poboczu, bo skończyło się w aucie paliwo. Wówczas jadący za nim man uderzył w niego z dużą siłą. Poważnych obrażeń doznali czterej pasażerowie transportera. Wszyscy zostali przewiezieni do zielonogórskiego szpitala. Policjanci Komendy Miejskiej Policji ustalają dokładny przebieg zdarzenia – tłumaczy aspirant.
Za spowodowanie wypadku i uszczerbek na zdrowiu grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawcy może grozić kara do 8 lat więzienia.