To ideologia gorsza od marksizmu

Czym jest gender i co ma wspólnego z totalitaryzmami? Czy jest ideą czy ideologią? W jaki sposób zagraża rodzinie? - na te i wiele innych pytań odpowiedział podczas wykładu ks. Dariusz Oko.

Spotkanie odbyło się 15 stycznia w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. C. Norwida w Zielonej Górze. – Trzeba dziś bronić małżeństwa i rodziny przed ideologią gender, która jest dla ich zagrożeniem. Wiele mediów propaguje gender jako teorię nowoczesną, naukową i postępową, która ostatecznie zwycięży „ciemne i średniowieczne” chrześcijaństwo, ale jest to teoria ludzi, dla których seks stał się bogiem – mówił ks. Oko. – Genderyzm chce rozbić rodzinę, jest dziełem ateistów, propaguje, m.in. homoseksualizm, kazirodztwo i dąży do legalizacji pedofilii oraz poliamorii, przedstawia gejostwo jako wyższą formę życia ludzkiego niż normalne małżeństwo – wymieniał kapłan.

Ks. Oko przypomniał również znaczenie pojęcia gender. – „Gender” w języku angielskim pierwotnie oznaczało rodzaj gramatyczny: męski, żeński i nijaki. W teorii gender nadano mu inne znaczenie - to ma być społeczne i kulturowe znaczenie płci. Słowo seks zarezerwowano do biologicznego, fizjologicznego znaczenia płci.

Kapłan mówił także m.in. o sposobach propagowania gender w mediach i podobieństwach tej ideologii z marksizmem i nazizmem. – Św. Jan Paweł II zdecydowanie odrzucał gender, o którym mówił, że jest ideologią śmierci, fundamentalnym zaprzeczeniem chrześcijaństwa. Również papież Benedykt XIV mówił, że gender jest gorsze od marksizmu, bo marksizm niszczył gospodarkę i tkankę społeczną, ale nie zaatakował rodziny, a gender uderza w rodzinę i atakuje człowieczeństwo, atakuje cywilizację i Kościół – mówił.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..