Trzeba się kochać, przytulać i być blisko.
Uwielbiam porównywać bliskość do mięśnia, który musimy ćwiczyć. Przyjdą w naszym życiu jakieś tragedie i dramatyczne sytuacje, które będą sprawdzianem naszej bliskości. Wtedy będziemy musieli zrobić wszystko, aby nasza rodzina nie rozpadła się jak kryształowy wazon na tysiące kawałków. Będzie źle, popłyną państwu łzy, ale będziecie ściśnięci takim silnym gorsetem mięśniowym z miłości i w sposób niemalże automatyczny wpadniecie sobie w ramiona. (...) Błagam, nigdy siebie nie oszukujcie w rodzinach. (...) Zwłaszcza wtedy, kiedy przychodzi nowotwór, należy o tym po prostu rozmawiać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.