Rekonstrukcje wojskowych okopów, niemiecką armatę polową, umundurowanie żołnierza wielkopolskiego i pruskiego oraz walkę z czasów powstania wielkopolskiego mogli m.in. zobaczyć uczestnicy plenerowej imprezy.

Zatrzymanie ofensywy wojsk pruskich przez powstańców wielkopolskich przedstawiło kilka grup rekonstrukcyjnych, m.in. z Poznania i Gniezna. Podczas inscenizacji nie zabrakło na przykład akcji ratowania polskiego żołnierza przez sanitariuszki Polskiego Czerwonego Krzyża, wystrzałów armatnich, kuchni polowej i patriotycznych piosenek.

– Pokazujemy hipotetyczną sytuację, która mogła zdarzyć się na froncie zachodnim w lutym 1919 roku, kiedy doszło już do rozejmu w Trewirze, ale Niemcy usilnie starli się przesunąć dalej granicę rozjemczą i powiększyć obszar Rzeszy – wyjaśnia Michał Jaremo-Woźniakowski z Grupy Rekonstrukcji Historycznej 7. Dywizjonu Artylerii Konnej z Poznania. – Inscenizacja to upamiętnienie bohaterów polskich, którzy walczyli na zachodniej granicy, i którzy jej chronili po zwycięskim powstaniu wielkopolskim. Chodzi o to, by młodzież wiedziała, że Wielkopolanie nigdy nie stracili sztandaru, a ich walki zawsze były zwycięskie. Chcemy przedstawiać młodzieży historię, która w szkołach jest ograniczana, poprzez rekonstrukcję historyczną, bo jest ona – naszym zdaniem – najlepszym sposobem dotarcia do młodzieży – dodaje Piotr Kaźmierczak z Towarzystwa Miłośników Militariów „WEST” z Wolsztyna.